Już kilka miesięcy temu wójt podkreślał, że we wsi dochodzi do kradzieży oraz dewastacji mienia. Chciał temu skutecznie przeciwdziałać. - Założeniem było to, by podnieść poziom bezpieczeństwa w miejscach, w których został zamontowany monitoring - mówi Jakub Kochowicz. - Chodzi o to, by czyn niezgodny z prawem został zarejestrowany, a jego sprawca rozpoznany.
Wójt cieszy się, że już w pierwszych dniach funkcjonowania „wielki brat” pomógł rozstrzygnąć sporną kwestię.
- Chodziło o incydent na jednym z parkingów, gdzie doszło do uszkodzenia dwóch samochodów - relacjonuje Kochowicz. - Nagranie pozwoliło wyłonić winnego kolizji. Przez najbliższe lata system będzie sukcesywnie rozbudowywany o kolejne kamery, by zwiększyć poziom bezpieczeństwa w Lisewie.
Borówno prawie jak Ustka [ZDJĘCIA]
INFO Z POLSKI 27.07.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju