Młodzi pasjonaci mają okazję poznać od podszewki zwyczaje naszych przodków. Ostatnio w ruch poszły kijanki, tarki, pralki, magle. W warsztatach prania na tarach uczestniczyły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 i SP nr 1.
Polecamy też:**Ludowe mądrości. Gdy listopad mroźny, to lipiec niegroźny [zdjęcia]**
Z kolei, podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy, uczniowie ze SP nr 1, nr 2, nr 3 w Tucholi oraz dzieci z zerówki przy SP nr 5 w Rudzkim Moście zabrali się za ... kiszenie kapusty.
Tradycyjnie spotkanie było wzbogacone śpiewem, wystąpił zespół „Frantówki Bysławskie”,
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
- Uczestnicy zajęć mieli okazję nie tylko zobaczyć sprzęty służące do kiszenia kapusty, ale również nauczyć się posługiwania tymi sprzętami - mówi Wioletta Chabowska z Muzeum Borów Tucholskich. - Uczniowie szatkowali kapustę heblem, maszyną na korbę. Doprawiali ją solą, marchewką, ugniatali ubijakiem, a na koniec zamykali garnki z kapustą. Dowiedzieli się również, jak przez najbliższy miesiąc, bo tyle potrzeba do ukiszenia kapusty, należy postępować i jak dbać o kapustę, by się nie zepsuła.
Kolejna atrakcja? Muzealnicy zapraszają na listopadowe darcie pierza.