Internetowa strona „Bobrowniki nad Wisłą - stare zdjęcia i historie” powstała jakiś czas temu i już ma około 750 członków. To nie tylko mieszkańcy wsi, ale także pasjonaci historii regionu, na stronie bowiem, co jakiś czas pojawiają się wyjątkowe, nigdzie niepublikowane zdjęcia i informacje dotyczące powiatu lipnowskiego i ludzi, którzy tam żyli.
- Grupę założyłem, bo od dziecka interesowałem się historią Bobrownik. Stąd pochodzi mój dziadek i tata, tu spędzałem letnie wakacje - opowiada Wojciech Buller. - Mogę podzielić się swoją wiedzą i materiałami, których mam bardzo dużo.
Wojciech Buller to autor kilkunastu publikacji dotyczących historii Bobrownik i powiatu lipnowskiego. Ciekawe teksty pana Wojciecha znajdują się także na stronie Fundacji Królewski Skład Solny, którą dowodzi. Ponadto jest członkiem Grupy Rekonstrukcji Historycznej 4 Pułku Księstwa Warszawskiego, którego historia jest mocno związana z powiatem. - Uważam, że Bobrowniki mają unikalną historię, którą nikt do tej pory nie zajmował się profesjonalnie i dlatego jest ona zapomniana i zaniedbana. Zaczęło się od historii rodziny, później wsi i jak się za to zabrałem, okazało się, że jest tam wiele ciekawego dla historyka materiału.
Stare artykuły i zdjęcia
Pan Wojtek publikuje wycinki z prasy z XIX wieku, ale także zdjęcia i ciekawostki. Często komentowane przez innych. Członkowie grupy też udostępniają informacje. Pojawiają się zdjęcia także z lat 90., jak również stare przedwojenne, na których odnajdują swoich przodków.
- W jednym ze starych artykułów znalazłam informację o swoim dziadku Norbercie Kopaczyńskim. Jestem poruszona - pisze Balbina Zielińska.
- To, co udostępniam to wynik mojej pracy w archiwum, lata „grzebania”. Bobrowniki miały do 1868 roku status miejski, więc w archiwach znajduję sporo informacji i ciekawostek - przyznaje pan Wojciech.
Zaraża swoją pasją
Grupa to też okazja do zarażenia innych pasją do historii. Wystarczy otworzyć album ze zdjęciami swoich rodziców lub dziadków i dopytać o wydarzenia, które towarzyszyły chwili zrobienia danego ujęcia. Czasem możemy znaleźć perełki w rodzinnych szufladach, przeglądając stare rzeczy. Często nie wiemy, kto jest na zdjęciu, więc można udostępnić fotografię i dopytać znawców regionu.
Pan Wojciech w ten sposób edukuje też mieszkańców Bobrownik. Pokazuje im bogatą historię dawnego miasteczka. Jest to też sposób na znalezienie informacji, potrzebnych od kolejnej publikacji, którą zamierza wydać. - Teraz pisze dużą pracę na temat rozstrzelania w październiku 1939 roku osiemnastu mieszkańców Bobrownik i pytałem o zdjęcia zabitych. Nikt się nie odezwał, wierzę, że gdzieś w rodzinnych albumach są. Udało się zdobyć jedynie dwie: Wacława Krażewskiego i Bolesława Piotrowskiego - tłumaczy pan Wojciech.
W internecie jest kilka stron poświęconych starym zdjęciom Lipna, Wielgiego, czy Kikoła. Warto na nie zajrzeć.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"