Wielu z nas spędziło wigilię oraz święta w gronie rodzinnym. Oprócz wspólnych, często sutych posiłków, był też czas na odwiedzanie świątyń i oglądanie żłobków. Był też czas na długie, spokojne rozmowy z dawno nie widzianymi najbliższymi oraz spacery, tym bardziej, że na aurę nie można było narzekać, a temperatury było w okolicach zera.
Na pasterce i za stołami...
(wa)

Na zdjęciu: po niedzielnej mszy św. wierni wychodzą z lipnowskiego kościoła pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny.
Święta Bożego Narodzenia w kościele katolickim rozpoczęły się tradycyjną pasterką, czyli mszą świętą odprawianą o północy.