https://pomorska.pl
reklama

Nie chcą szaleńców na Charzykowskim

Maksymilian Mazalanowski (z lewej) i Bogdan Duraj (z prawej) apelowali, by nie karać ich przez anonimowych szaleńców
Maksymilian Mazalanowski (z lewej) i Bogdan Duraj (z prawej) apelowali, by nie karać ich przez anonimowych szaleńców Aleksander Knitter
Chyba znaleziono wyjście, jak pogodzić się z amatorami skuterów.

Wczoraj w starostwie przy okrągłym stole spotkali się zwolennicy i przeciwnicy skuterów na Jeziorze Charzykowskim.

Starosta Stanisław Skaja na wstępie podkreślił, że jest przeciwny wprowadzeniu całkowitego zakazu pływania skuterami po Charzykowskim. - Zakazy tworzą patologie i przez nie jest jeszcze więcej zagrożeń. Musi być symbioza.

Z tym zgodzili się amatorzy skuterów. - Nie róbcie z nas przestępców. Sezon trwa trzy miesiące, a dobrej pogody jest ze trzy tygodnie. Jest nas pięciu, może siedmiu i jeśli są przypadki złego zachowania, to są sporadyczne i robią to obcy - powiedział Maksymilian Mazalanowski. - Jeśli ktoś szaleje na wodzie, to niech policjanci zabierają mu uprawnienia i dają wysokie mandaty, tak jak na drodze.

Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster poprosił, by na ten temat spojrzeć liberalnie. - Nie zakazujcie całkowitego pływania na skuterach, bo nie w tym jest problem, a w konkretnych użytkownikach, którzy anonimowo rozrabiają na wodzie - mówi Finster. - Ustalmy, gdzie można wodować, niech ta osoba się przedstawi i będzie zachowywała się poprawnie. Zakazami nic nie zrobimy, a tylko odepchniemy turystów.

Potwierdził to przedsiębiorca z Charzyków Bogdan Duraj. - Dziwię się, że za zakazami są ludzie z Ogorzelin czy Sławęcina, którzy nigdy nie pływali i nie mieli skuterów. Najlepiej by jeszcze chcieli zamknąć dla turystów całe Charzykowy i będzie spokój. Przez zakazy Charzykowy umierają, nie ma restauracji, dyskotek, bo to też wszystkim przeszkadza. Wyrzuca sie turystów, którzy chcą zostawić w Charzykowach pieniądze - mówi Duraj. I wskazuje na inny problem. - Nie wiem, kto był taki mądry, żeby zakazać wodowania skuterów w pięknym porcie w Charzykowach. To idealne miejsce, by ten temat w końcu uporządkować

Duraj zaproponował też, by pływający na jeziorze motorowodniacy nie byli anonimowi, by wykazali przed wejściem na wodę, że mają papiery do pływania, patenty i zarejestrowane skutery. Wówczas będą pływać zgodnie z przepisami. - Szaleją anonimowi - mówi.

Komandor Krzysztof Pestka nie jest za całkowitym wyrzuceniem skuterów, ale przypomniał, że w sezonie na jeziorze pływa naweto do 300 żaglówek, w tym nawet 150 dzieciaczków na małych optymistach i on, ale też rodzice, boją się o ich bezpieczeństwo. - 99 proc. to normalni ludzie, ale jeden wywołuje agresję u innych - przypomina Pestka. - Boję się, że nie upilnujemy tego.

Szef WOPR Marek Hackert mówił, by dać miłośnikom skuterów szansę i ich nie skreślać.

Radne Krystyna Kijek i Bożena Stępień mówiły, że to mieszkańcy Charzyków i okolic postulują do radnych o pomoc w tej kwestii, gdyż mają dość szalenców na wodzie.

Wnioski zostaną teraz zebrane i wkrótce ma się odbyć kolejne spotkanie, bo sezon już za miesiąc.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska