Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie diabeł w koronowskim młynie będzie mełł

(ale)
Tyle tylko zostało z "Diabelskiego młyna”...
Tyle tylko zostało z "Diabelskiego młyna”... Adam Lewandowski
Ponad miesiąc temu rozpoczął się remont "Diabelskiego młyna". Jego właściciel zapewnia, że zabytkowy obiekt jesienią będzie pod dachem.

Z przewodników po Koronowie najczęściej można się dowiedzieć, że owiany wieloma legendami "Diabelski młyn" stanął na strudze płynącej wartko od strony Salna około roku 1800. Ale można też znaleźć datę: 1863. - Jedno jest pewne - mówi jego nowy właściciel - takiego drugiego młyna w Europie nie ma. Pamiętam też, że zboże mełł jeszcze pod koniec lat 60. Moja babcia przywoziła tu do młynarza zboże.

Przeczytaj także: "Diabelski młyn" rozbierają, by przywrócić go takim, jakim był
Niestety, od lat 70. obiekt stoi zamknięty. Turysta ostatni raz mógł zwiedzić "Diabelski młyn" 3-4 lata temu z okazji "Nocy muzeów". Iluminację zapewnili wtedy na tę jedną noc koronowscy harcerze. Wrażenie tajemniczości wnętrz tego zabytku, owianego wieloma legendami, w uczestnikach "Nocy" pozostało zapewne do dziś. Było co oglądać.

Ale to był ostatni spacer po "Diabelskim młynie". Jego remont potrzebny był od zaraz. Nowy właściciel przejął go w roku 2013. Dlaczego kupił?

- Jestem stąd. To miejsce dla mnie sentymentalne. Dlatego postanowiłem przywrócić go dawnej świetności - mówi. - Nie jest to łatwe. Wszelkie prace wykonujemy pod okiem konserwatora zabytków. Stan zabytku okazał się katastrofalny. Belki są zmurszałe, trzeba praktycznie wymienić prawie wszystkie. Dzięki starym fotografiom, które udostępnił nam pan Grzegorz Myk z Punktu Informacji Turystycznej wiemy, jak obiekt wyglądał kiedyś. I takim go przywrócimy. Również tereny wokół, bo są przecież mocno zachwaszczone. Co tu będzie? Nie mam jeszcze sprecyzowanych planów. Na pewno będzie służył szeroko rozumianej turystyce. Ale - najważniejsze - młyn znowu będzie młynem, będzie mełł zboże na mąkę.

Kiedy wrota "Diabelski ego młyna" przekroczy znowu turysta? - Obiekt pod dachem będzie już we wrześniu - zapewnia Mariusz Borys, pełnomocnik właściciela. - Zakres robót jest tak duży, że trudno określić termin zakończenia prac.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska