Rejestrujące się jako stowarzyszenie Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", które zamierza skupić najlepszych ciężarowców z Więcborka, nie ma co liczyć na względy burmistrza Więcborka.
Po 25-leciu sekcji ciężarowców "Gromu" Henryk Dueskau wraz z innymi działaczami i atletami z Więcborka przystąpił do tworzenia Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół".
Dueskau na cenzurowanym
Ma to ożywić i uzdrowić ciężary w Więcborku. Powołano zarząd, a na czele stanął Roman Wegner. Tymczasem nad trenerem Henrykiem Dueskauem i jego synem Karolem, również ciężarowcem zbierają się ciemne chmury. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów ma pełne ręce roboty z doniesieniami o kłopotach Dueskauów z prawem i dopingiem.
Tworzenie nowej sekcji z Henrykiem Dueskauem dla "Sokoła" nie będzie łatwe. Po spotkaniu założycieli "Sokoła" z władzami gminy widać, że burmistrz Paweł Toczko nie zamierza godzić zwaśnionych działaczy i sportowców. - Nie mam nic przeciwko nowemu stowarzyszeniu - _zapewnia Toczko. - Dałem jednak jasno do zrozumienia, że "Sokół" musi się porozumieć z "Gromem". _
Do wspólnego stołu
I nie chodzi o przyszłość ciężarów w Więcborku, bo te jako sekcja i tak będą w "Gromie", a raczej o lokalowe konflikty. - Są emocje i żądania - przyznaje Toczko. - Jestem jednak przekonany, że mediacje nic nie dadzą, jeśli działacze "Sokoła" i "Gromu" nie usiądą do jednego stołu.
Toczko wychodzi założenia, że "Sokół" musi zabiegać o siłownię w Lasku Miejskim w "Gromie", bo klub jest dzierżawcą tej nieruchomości o gminy. - Nie mogę zabrać jednym, a dać drugim - _przekonuje. - Niech się sami dogadują w sprawie lokalu i sprzętu. _