Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepracująca mama zorganizowała pierwszą we Włocławku giełdę wymiany odzieży (zdjęcia)

RENATA KUDEŁ, Fot. Wojciech Alabrudziński renata.kudeł@pomorska.pl Tel. 54 232 22 22
Buty w kwiatki czekają na amatorkę, torbę udało się wymienić na  kilka innych rzeczy. Na zdjęciu (od lewej): Kinga i Kamila.
Buty w kwiatki czekają na amatorkę, torbę udało się wymienić na kilka innych rzeczy. Na zdjęciu (od lewej): Kinga i Kamila.
Julita Migdał-Gadaj, mama Zosi i Antosi twierdzi, że córki nieustannie wymagają uwagi, poświęca im naprawdę dużo czasu. Jednak udało się zorganizować giełdę!

Pani Julita zaczęła studia podyplomowe w Toruniu...

Gdy ma zjazd, córkami Zosią i Antosią

zajmuje się mąż... Dawid Gadaj, przedsiębiorca (tutaj jest jego sylwetka)  

Włocławianka twierdzi, że nie chce zamknąć się w kręgu najmilszych choćby sercu obowiązków. - Staram się być aktywna, na bieżąco wiedzieć, co się dzieje wokół mnie. Poza tym, że internet jest moim oknem na świat, lubię wychodzić do ludzi.

Taką okazją są spotkania podczas "Giełdy mam", na którą panie przynoszą "na wymianę" ciuszki, z których pociechy już wyrosły. Cykliczne imprezy odbywają się w siedzibie Akademii Nauki i Zabawy Oseska "Anzo" przy ul. Stodólnej.

Pomysł giełdy-wymiany rzeczy używanych pani Julita znalazła w internecie. To tam przeczytała o swappingu, czyli modzie, która

narodziła się w Stanach Zjednoczonych

w latach dziewięćdziesiątych. Teraz powoli zyskuje popularność także w Polsce. Niezależnie od miejsca i ilości gości, zasada jest taka sama - każdy coś przynosi i każdy z czymś wychodzi. - Sądzę, że szafy wielu z nas pełne są ciuchów, w których już nie chodzimy - mówi Julita Migdał-Gadaj. - Giełda to okazja do ich wymiany, ale wymieniać można też buty, torebki, oryginalną biżuterię.

W pierwszej z tego rodzaju imprezie wzięło udział kilkanaście pań. Były wśród nich osoby interesujące się modą, entuzjastki zakupów w butikach, drogich galeriach handlowych, jak i sklepów


z odzieżą używaną

No i były łowy, a przecież o to głównie chodzi. Myśmy też tam byli, to i owo za małe pieniądze złowili... - Pomysł imprezy jest świetny, uważam, że jak na pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie lepiej być nie mogło - mówi Kinga, która na giełdę przyszła razem z Kamilą, podobnie jak ona lubiącą ciekawie się ubrać. Zyta i Paulina z liceum "Baczyńskiego" przyznają, że ciuchy to ich pasja.

- A wymiana rzeczy, które się nam już znudziły, na inne to okazja do fajnych zdobyczy. Dziewczyny żałują, że swappingi odbywają się tak rzadko. Planują, żeby taką imprezę urządzić w szkole. - Myślę, że takie przedsięwzięcie miałoby ogromne powodzenie! - mówi Zyta. Na Stodólnej kolejny swapping odbędzie się w styczniu przyszłego roku.

Więcej zdjęć z giełdy odzieży w  załącznikach! 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska