Nowe Prawo łowieckie na celowniku myśliwych, także z Kujaw i Pomorza. Nie chcą takich zmian

Ich głos wybrzmiał m.in. podczas akcji protestacyjnej rolników 20 lutego przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim oraz podczas rozmów w urzędzie na zaproszenie wojewody. Organizatorzy protestu – rolnicy - podziękowali myśliwym za dołączenie do nich i wsparcie ich postulatów.

To też może Cię zainteresować: Pszczelarze z Kujawsko-Pomorskiego strajkują z rolnikami, przekonują że zagraniczne miody nie są badane. Polska Izba Miodu zaprzecza temu

- Gospodarka łowiecka jest nierozerwalnie związana z rolnictwem. Dlatego apelujemy o przeniesienie naszego resortu z Ministerstwa Klimatu i Środowiska do Ministerstwa Rolnictwa. Rolnicy, wspieramy was i dziękujemy wam bardzo za to, że wy wspieracie myśliwych. W najbliższym czasie będą procedowane nowe pomysły Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które całkowicie uniemożliwią nam prowadzenia gospodarki łowieckiej, a co za tym idzie wypłatę odszkodowań, a także walkę z ASF-em. Przy waszym wsparciu jesteśmy w stanie pokonać wszystkie te przeciwności. Będziemy razem walczyć o lepsze jutro – mówił do zgromadzonych Paweł Toczko z Koła Łowieckiego nr 78 „Leśnik” w okręgu bydgoskim.

Myśliwy dodał, że znowelizowane Prawo łowieckie (jeśli wejdzie w życie w takim kształcie) praktycznie w stu procentach uniemożliwią polowania i pozyskiwanie środków, które myśliwi przeznaczają na rekompensaty dla rolników za szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta w uprawach.

Jego zdaniem tak sformułowane prawo nałoży na myśliwych obowiązek zagwarantowania odszkodowań z ich własnego, prywatnego majątku. Stąd ich protest, bo jeżeli tak się stanie, to nastąpi całkowity paraliż.

Sławomir Fijałkowski z Koła Łowieckiego 112 Jeleń Chodecz (Okręg Łowiecki Włocławek) wymienił autora nowelizacji Prawa łowieckiego. Jego zdaniem wiceminister Mikołaj Dorożała, który w resorcie odpowiada za leśnictwo i łowiectwo, jest głównym konserwatorem przyrody, „słucha głównie pseudoekologów, którzy nie mają zielonego pojęcia o gospodarce łowieckiej, rolnictwie”.

Myśliwi protestują też przeciwko ograniczeniu listy gatunków, na które można polować, ograniczeniu polowań zbiorowych oraz wydłużeniu okresów ochronnych poszczególnych gatunków zwierząt łownych. Uczestnicy protestu domagają się też przywrócenia samorządności Polskiego Związku Łowieckiego, która została zniesiona przez parlament 6 lat temu (większością Zjednoczonej Prawicy).

Z kolei zwolennikiem pilnej, aczkolwiek artykułowanej już od 10 lat nowelizacji Prawa łowieckiego jest Fundacja Niech Żyją!

„Działalność Polskiego Związku Łowieckiego, myśliwych, którzy zgodnie z celami ustawy Prawo łowieckie powinni odpowiedzialnie gospodarować populacjami dzikich zwierząt i chronić dziką przyrodę, przeczy w wielu aspektach ustawowym celom łowiectwa i jest wysoce nietransparentna” – czytamy w stanowisku tej pozarządowej organizacji.
.
Jej zdaniem postulowane przez społeczeństwo, naukowców i przyrodników zmiany zapewnią zarówno odpowiedzialne zarządzanie wspólnym dobrem przyrodniczym, jak i poszanowanie naszych praw.

Fundacja domaga się m.in.: Weryfikacji listy gatunków łownych i wprowadzenia moratorium na polowania na 13 gatunków dzikich ptaków; weryfikacji okresów polowań na zwierzęta łowne i wprowadzenie okresów ochronny; odejścia od masowego zabijania dzików na rzecz wzmocnienia innych metod ograniczania epidemii ASF; wprowadzenia obowiązkowych ocen oddziaływania na środowisko dla planów łowieckich; odejścia od polowań zbiorowych i dewizowych; wprowadzenie zakazu stosowania noktowizji i termowizji w czasie polowań; zaprzestania działalności Ośrodków Hodowli Zwierzyny, których głównym modelem funkcjonowania jest biznes łowiecki.

Działacze „Niech Żyją!” proponują także przywrócenie okresowych badań lekarskich i psychologicznych myśliwych oraz wprowadzenie sankcji za strzelanie do nierozpoznanego celu. Ponadto chcieliby usprawnienia przepisów i systemu informowania o polowaniach (publicznie dostępna, ogólnopolska, centralna, elektroniczna ewidencja polowań) oraz wprowadzenie sankcji za nieinformowanie o polowaniach i nieoznaczanie polowań.