SPORTINO - SKK 61:66 (19:13, 7:17, 12:20, 23:16)
SPORTINO: Han 15 (2), Strzelecki 9, Kukiełka 7, Adamczewski 2, Cywiński 2 oraz Zabłocki 15 (3), Jankowiak 6 (2), Ustarbowski 5, Rychłowski 0.
SKK: Basiński 9, Przybylski 8, Sulima 5 (1), Nędzi 0, Rędzia 0 oraz Czerwonka 16, Ratajczak 14, Kowalczuk 12 (1), Dolnicki-Szulc 2, Czyż 0.
Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Głosuj na swoich faworytów!
Trener Aleksander Krutikow nie mógł skorzystać ze skrzydłowego Huberta Wierzbickiego (uraz stawu skokowego).
Miał już jednak do dyspozycji rozgrywającego z Portoryko i silnego skrzydłowego Macieja Ustarbowskiego. Wśród gości pojawił się rozgrywający Rafał Holnicki-Szulc, pozyskany z Piaseczna.
Kujawianie znakomicie rozpoczęli spotkanie. Świetnie bronili, a byli też skuteczni w ataku. Dobrze grę kreował Han. Po 6. minutach prowadzili 14:4. Tuż przed końcem 1. kwarty wygrywali aż 19:10, ale celną trojką równo z syreną popisał się Paweł Kowalczuk (19:13).
Siedlczanie szybko doszli do głosu. Konsekwentnie grali pod kosz, gdzie bardzo skuteczni byli Kowalczuk, Łukasz Ratajczak i Adrian Czerwonka.
Wyszli na prowadzenie w 15. min. po celnej trójce Kamila Sulimy (23:21). W 2. kwarcie pozwolili rzucić gospodarzom zaledwie 7 punktów.
Dobrego dnia nie mieli strzelcy Sportino. Przed przerwą Grzegorz Kukiełka trafił 1 z 7 rzutów z gry, a Dawid Adamczewski 0 z 5.
Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Goście kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Dopiero skuteczna postawa Tomasza Zabłockiego w 4. kwarcie (10 pkt.) pozwoliła doprowadzić do dramatycznej końcówki.
Po celnym rzucie z dystansu Jędrzeja Jankowiaka, inowrocławianie przegrywali już tylko 58:60. Jednak Radosław Basiński nie mylił się na linii rzutów wolnych (7/8 za 1 w końcowej fazie). Przypieczętował wygraną SKK 66:61.
Niezłe debiuty w Sportino zaliczyli Han (6/14 z gry, 8 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty) i Ustarbowski (2/3 za 2, 3 zb.).
