W niechlubnej klasyfikacji liczby straconych goli Elana zajmuje drugie miejsce - więcej razy piłka wpadała tylko do siatki Kluczevii. W toruńskiej bramce najczęściej stał niespełna 18-letni Dawid Kuchnicki, zdarzało się również, że w tej roli oglądaliśmy rok starszego Miłosza Szczyrbę.
Warto przeczytać
- Apator Toruń pożegna się z juniorem? "Bolesne doświadczenia"
- Darcy Ward: "Gdyby nie żona, miałbym problemy z akceptacją sytuacji". Jak teraz żyją?
- Kompleks Cracovii trwa. Energa przegrała na Tor-Torze [zdjęcia kibiców]
- Wysoka wygrana Elany z rezerwami Pogoni. Torunianie strzelili aż pięć goli! [zdjęcia]
Brak doświadczenia dotychczasowych bramkarzy sprawił, że w Elanie postanowiono wzmocnić skład właśnie na tej pozycji. Wybór padł na Dariusza Szczerbala, dotąd będącego rezerwowym zawodnikiem Śląska Wrocław.
- Nie jest to tajemnicą, że już przed sezonem uważałem, że mając tak młody i tak nieograny zespół, potrzebujemy doświadczonego bramkarza - nie kryje Piotr Kieruzel, szkoleniowiec torunian. - Długo musieliśmy na niego czekać, ale jest już z nami. Nie ujmuję oczywiście niczego bramkarzom, którzy bronili dotychczas. Są to chłopcy z perspektywami, którzy na pewno będą grali w piłkę, ale może łatwiej byłoby im teraz w innym zespole, który miałby bardziej doświadczoną linię obrony. My potrzebowaliśmy natomiast kogoś, kto wprowadzi spokój i będzie trzymał naszą grę z tyłu. Uważam, że Darek jest właśnie taką osobą - twierdzi Kieruzel.
Dariusz Szczerbal zagrał jak dotąd w trzech meczach Elany, w których zespół tracił kolejno jedną, trzy i zero bramek. Niedawne spotkanie z rezerwami Pogoni Szczecin było dopiero drugim pojedynkiem w tym sezonie, w którym Elana nie straciła gola - poprzednio stało się tak w inauguracyjnej kolejce na początku sierpnia.
