Władze Rumunii, chcąc zmniejszyć liczbę wypadków z udziałem pijanych pieszych, wprowadziły nowy znak. Przedstawia on człowieka pełznącego na czworakach z butelką w ręku. Czy w Polsce też istnieje taki problem?
Burmistrz rumińskiej miejscowości Pecica, w której pijani piesi to prawdziwa plaga, postanowił zareagować. Pecica to miejcowość przygraniczna, przez którą codziennie przejeżdżają setki samochodów. - W naszym mieście nocne życie jest bardzo rozwinięte - przyznał Petru Antal. - Pełno u nas knajp i lokali. Przesiaduje w nich wielu mieszkańców, wychodzą stamtąd pijani. Masa samochodów i plaga pijanych mieszkańców dają wiele wypadków.