https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica, ale nie droga ekspresowa!

Tekst i fot. bogumił drogorób
Gdy ruch lokalny pojazdów nakłada się na  tranzyt - a tak jest w Nowym Mieście Lubawskim  - jedynym ratunkiem jest obwodnica. Prace  drogowo-budowlane mogą ruszyć, najwcześniej,  w 2010 roku.
Gdy ruch lokalny pojazdów nakłada się na tranzyt - a tak jest w Nowym Mieście Lubawskim - jedynym ratunkiem jest obwodnica. Prace drogowo-budowlane mogą ruszyć, najwcześniej, w 2010 roku.
16 km liczyć będzie nowomiejsko-lubawska obwodnica. Zaczęły się prace projektowe. Otwarcie ofert - w 2008 r.

Wczoraj odbyło się spotkanie gospodarzy miasta, powiatu nowomiejskiego i gmin z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z oddziału olsztyńskiego. Szef tej instytucji - Mirosław Nicewicz - miał dobrą wiadomość dla mieszkańców regionu. To już nie pomysł na obwodnicę, ale wejście w fazę realizacji. Mowa o dwóch obwodnicach - nowomiejskiej i lubawskiej. Łącznie liczyć będą 16 km.

- Zachowując wszystkie procedury i terminy można zaryzykować stwierdzenie, że prace drogowe ruszą w 2011 roku, może rok wcześniej. Patrząc na topografię terenu można przypuszczać, ze trasa ominie miasto od strony południowo-wschodniej - powiedział Mirosław Nicewicz.

Koszt budowy to ok. 160-200 mln złotych. Skąd pieniądze?programu Polska Wschodnia. Obie obwodnice, zdaniem przedstawicieli GDDKiA to już rzeczywistość.

Wiadomość zła? Nie wejdą one w skład drogi ekspresowej, chociaż będą miały wszelkie parametry techniczne, by w taki trakt się wpasować. W jutrzejszej "Pomorskiej" szerzej na ten temat.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska