https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odszczekam te słowa, ale po po Targowej

Tekst I Fot. Marietta Chojnacka
- Nie musimy się klepać, ale musimy się  szanować - podsumował starosta Henryk  Pawlina
- Nie musimy się klepać, ale musimy się szanować - podsumował starosta Henryk Pawlina
Starosta Henryk Pawlina poczuł się urażony słowami radnego Janusza Tomasa z Sępólna na lutowej sesji.

Poprosił przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Cyganka o zajęcie stanowiska. Wczoraj starosta Henryk Pawlina oświadczył, że wypowiedź radnego Janusza Tomasa "starosta sępoleński nie lubił i nie będzie lubił gminy Sępólno Krajeńskie" nie została skomentowana przez obecnych na sesji radnych powiatowych Józefa Buławę i Jana Spirkę, ponieważ przewodniczący Rady Miejskiej nie dopuścił ich do głosu. - Osobie publicznej, w tym również mnie, przysługuje prawo odniesienia się do tej daleko krzywdzącej i nieobiektywnej oceny, jak też możliwości zareagowania w ramach ustalonego porządku sesji - stwierdził Pawlina. - Proszę pana przewodniczącego o zajęcie stanowiska.

Przewodniczący Tomasz Cyganek wyjaśnił, że po wymianie słów między panami Józefem Cyrą, który negatywnie ocenił brak udziału reprezentantów powiatu w zebraniach samorządowych, a także po znanych już słowach radnego Janusza Tomasa wolał zamknąć dyskusję._ - Uważałem, że idzie ona w złym kierunku i dlatego nikomu więcej nie udzieliłem głosu - _dodał Cyganek.

Starostę to wyjaśnienie nie zadowoliło. - Bardziej zależało mi na głosie pana Tomasa - _dodał. - Jedno zdanie z jego strony byłoby dla mnie pomocne. _

Niestety, radny Tomas nie spełnił życzenia. - Panie starosto, nie chcę pana obrazić - _powiedział. - Użyłem sformułowania, że nie lubi pan Sępólna, ale takie mam odczucie. Jeżeli będzie przebudowana ulica Targowa, co pan tu sugerował, to na pewno te słowa odszczekam. _

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wyborca 2
Fajny sposób na nowe powiatowe inwestycje w Sępólnie - oczernić Starostę o to że nie lubi Sępólna a gdzy wykona zamierzoną inwestycję drobnym drukiem odszczekają plugawe słowa. Wstyd mi za radnych sępoleńskich ktorzy posługują się politycznym szantażem aby wymóc inwestycję. Teraz Starosta powinien być twardy i stać na stanowisku jak mie nie lubia to nie a projekty realizować w Kanieniu, Więcborku czy Sośnie a tam go chyba nie nawidzą używając terminologi i nazewnictwa radnych sępoleńskich
w
wyborca
Rada Miejska w Sępólnie , poza pierwszym przewodniczącym , nie ma szczęścia do przewodniczących. Co jeden to słabszy merytorycznie i bardziej dyspozycyjny .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska