Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofensywa do poprawki. Anwil Włocławek przegrał w Bambergu

Joachim Przybył
Joachim Przybył
W ostatnich 10 minutach włocławianie wciąż bili głową w mur, a kolejne rzuty z wymuszonych i trudnych pozycji nie przynosiły punktów.
W ostatnich 10 minutach włocławianie wciąż bili głową w mur, a kolejne rzuty z wymuszonych i trudnych pozycji nie przynosiły punktów.
Pierwsza porażka Anwilu w grupie L FIBA Europe Cup. Kiepska forma w ofensywie nie pozwoliła włocławianom wygrać piątego meczu z rzędu w europejskich rozgrywkach.

Brose Bamberg - Anwil Włocławek 73:69 (16:15, 18:22, 20:9, 19:23)

Brose: Miller 19 (2), Sengfelder 15, Chachashvili 6, Wohlrath 5 (1), Bohacik 4 oraz Simmons 8 (2), Heckman 5, Reaves 5 (1), Young 4, Bell 2.
Anwil: Bostic 20 (4), Greene 20 (1), Sobin 13, Petrasek 6, Moore 5, 9 as. oraz Nowakowski 5, Woroniecki 0, Bojanowski 0, Słupiński 0, Williams 0.

Anwil od połowy 1. kwarty zaczął budować przewagę po akcjach z Josipem Sobinem (5:11). Włocławianie od razu narzucili rywalom twarde warunki w defensywie, zmuszając ich do spudłowania 11 z pierwszych 13 rzutów z gry. Nie do końca udało się jednak wykorzyustać sukcesów w obronie, bo w ofensywie Anwil już tak nie imponował. Jeszcze w tej kwarcie stracił prowadzenie, choć Brose miało z gry zaledwie 4/17.

Gospodarze w 2. kwarcie bronili prowadzenia, w zespole gości skuteczny był jedynie Jopsh Bostic. Dopiero w 15. minucie, po wolnych Luke'a Petraska, Anwil odzyskał inicjatywę w tym meczu, a do przerwy prowadził 3 punktami.

W 23. minucie z dystansu trafił Phil Greene, Było 39:46) i chyba nikt się nie spodziewał, że to będzie ostatnie trafienie gości w tej kwarcie. Brose w tym czasie zaliczyło run 15:0 i Anwil wpadł w poważne tarapaty (54:46 przed ostatnią kwartą).

W ostatnich 10 minutach włocławianie wciąż bili głową w mur, a kolejne rzuty z wymuszonych i trudnych pozycji nie przynosiły punktów. Trwającą blisko 10 minut niemoc w ataku przełamał jednym celnym wolnym Lee Moore, ale wtedy Brose prowadziło już 12 punktami.

Wydawało się, że jest już po emocjach, ale Anwil skuteczności nieco odzyskał w ostatnich dwóch minutach. Przegrywał już 14 punktami, ale na 20 sekund przed końcem było jedynie 72:69 po trafieniu z dystansu Greene'a.

Anwil utrzymał prowadzenie w grupie L (bilans 2-1). Kolejny mecz w FIBA Europe Cup 25 stycznia na wyjeździe z cypryjskim Keravnos.

FIBA Europe Cup - terminarz, wyniki 2. rundy

  • 14 grudnia: Anwil Włocławek - Keravnos 92:63
  • 21 grudnia: CSM CSU Oradea - Anwil Włocławek 73:91
  • 11 stycznia: Brose Bamberg - Anwil Włocławek 73:69
  • 25 stycznia: Keravnos - Anwil Włocławek
  • 1 lutego: Anwil Włocławek - Oradea
  • 8 lutego: Anwil Włocławek - Brose Bamberg
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska