MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Grudziądz pokonała Czarnych

(DARK)
Piotr Ruszkul dobrą grę przeciwko Czarnym udokumentował dwoma golami
Piotr Ruszkul dobrą grę przeciwko Czarnym udokumentował dwoma golami Fot. PAWEŁ SKRABA
Dawno kibice w Grudziądzu nie oglądali meczu obfitującego w tyle sytuacji bramkowych i goli. Po zwycięstwie nad zespołem z Żagania podopieczni trenera Marcina Kaczmarka ciągle liczą się w walce o 5. miejsce.

OLIMPIA GRUDZIĄDZ - CZARNI ŻAGAŃ 3:2 (2:2)

Bramki: Kryszak (13), Ruszkul (18, 81) - Tracz (10), Mania (21).
OLIMPIA: Osiecki - Kowalski, Kościukiewicz, Brede, Simson - Kryszak, Adamczyk - Rogóż (70 Koczur), Ruszkul (88 Skowroński), Domżalski - Rusinek (46 Ekwueme).

Żółte kartki: Adamczyk - Gajowy, Mania, Sudoł. Sędziował: Łukasz Szczech (Białystok). Widzów: 700.
Dwie zmiany były w wyjściowej Olimpii w porównaniu z ostatnim meczem przeciwko GKS Tychy. Po raz drugi w tej rundzie szansę gry dostał Daniel Osiecki. Z kolei do środka defensywy powrócił po pauzie za żółte kartki Hubert Kościukiewicz, a na prawą stronę obrony wrócił Bartłomiej Kowalski, który zastępował go na stoperze.

Piłkarze obu drużyny postawiły na ofensywę, całkowicie zapominając o obronie. Dlatego sytuacji bramkowych było bez liku, z lekkim wskazaniem na Olimpię. Już w 6. minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Piotr Ruszkul, ale piłkę po jego strzale Karol Buchla odbił piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi akcję przeprowadzili Czarni. Osiecki popełnił błąd, bo wypadł z piłką poza pole karne. Sędzia podyktował rzut wolny, którego na gola zamienił Marek Tracz. Gorszy nie chciał być Mariusz Kryszak i po niespełna 180 sekundach, jeszcze ładniejszym uderzeniem z wolnego, doprowadził do remisu. Nie minęło kolejnych 5 minut, a "biało - zieloni'' objęli prowadzenie. Ruszkul mimo asysty obrońcy Czarnych zdołał oddać strzał na bramkę i pokonać Buchlę. Prowadzenie chyba rozkojarzyło grudziądzan, bo zostawili samego Grzegorza Manię, który z tego skorzystał i doprowadził do remisu.

W 33. minucie w odstępie kilkunastu sekund dwie znakomite okazje zmarnował Krzysztof Rusinek. Najpierw przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Czarnych, a za chwilę po rogu nie potrafił pokonać go z najbliższej odległości.

Kwadrans odpoczynku

Pierwsze piętnaście minut po przerwie były nudne. Można było odnieść takie wrażenie, że właśnie przerwa wybiła obie drużyny z uderzenia. Dopiero ostatnie 30 minut były w miarę emocjonujące i co najważniejsze padł zwycięski dla grudziądzan. Jednak najpierw przeżywali oni chwile niepokoju i rozczarowania. W 61. minucie sędzia podyktował dla Olimpii rzut karny po zagraniu piłki ręką przez Michała Sudoła. Niestety, Ruszkul uderzył słabo i w sygnalizowany sposób, tak że Buchla nie miał żadnych kłopotów ze złapaniem piłki. Pomocnik Olimpii zrehabilitował za zmarnowaną jedenastkę w 81 minucie, kiedy popisał się skuteczną dobitką po strzale Grzegorza Domżalskiego. Grudziądzanie już wcześniej mogli prowadzić, ale po dośrodkowaniu Macieja Koczura Paschal Ekwueme główkował prosto w bramkarza Czarnych. Potem Nigeryjczyk stanął na drodze akcji Ruszkula, przejął piłkę i sędzia odgwizdał spalonego. Ekwueme popisał się jeszcze efektownym rajdem i kąśliwym strzałem, ale Buchla odbił piłkę, a dobitka Ruszkula była minimalnie niecelna. W ostatnich minutach Olimpii dopisało szczęście, bo po strzale Sudoła piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Marcin Kaczmarek
Olimpia Grudziądz

- Mecz układał się pod nasze dyktando. Mieliśmy dużo sytuacji, ale raziła duża nieskuteczność. Były też niepotrzebne i głupie błędy w obronie, które kosztowały nas utratę goli. Dobrze, _że w chłopakach była ogromna chęć dążenia do zwycięstwa _i to ona zdecydowała o naszej wygranej, która była zasłużona. Ciagle liczymy się w walce o 5. miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska