Od początku jesieni ubiegłego roku część ulicy od skrzyżowania z Koronowską, aż do Wypoczynkowej to jeden wielki pas prac budowlanych. Kanalizację deszczową na zlecenie bydgoskich wodociągów kładzie tam firma "Alfa".
- Mam już tego dość - mówi Wiesław Strzegomski, który mieszka w pobliżu skrzyżowania ulic Opławiec i Montowskiego. - Zresztą nie tylko ja tracę cierpliwość. Już ponad sześć miesięcy musimy omijać samochodami głębokie wykopy w ziemi. Ruch jest regulowany przez tymczasową sygnalizację świetlną, a podwozia urywają się od progów, które powstały w miejscach, gdzie zdarto z jezdni asfalt. Ile jeszcze mamy czekać na normalność?
Cierpliwość mieszkańców została wystawiona na ciężką próbę, ponieważ juz dwukrotnie wykonawca budowy przekładał termin zakończenia prac na ul. Opławiec. Najpierw ich zakończenie planowano na koniec grudnia, następnie na 28 lutego. Okazało się jednak, że robotnicy opuszczą odcinek ulicy od skrzyżowania z Koronowską do ulicy Wypoczynkowej jeszcze później.
- Koniec robót kanalizacyjnych w Opławcu jest zaplanowany na listopad tego roku - wyjaśnia Alicja Gołata z biura PR Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy. - Natomiast osoby, które mieszkają między ulicą Wypoczynkową, a Koronowską będą mogły odetchnąć już 31 marca. Do tego czasu ekipy budowlane rozpoczną prace na kolejnym odcinku, który dochodzi aż do ulicy Montowskiego. Pomiędzy Koronowską, a Wypoczynkową będzie już jednak leżał nowy asfalt.
Alicja Gołata dodaje, że prace nie mogą przyspieszyć, ponieważ harmonogram prac pokrzyżowały silne mrozy: - Samo kładzenie kanalizacji na tym początkowym odcinku ulicy Opławiec jest już zakończone. Czekamy teraz na poprawę pogody, tak, aby można było zasypać wykopy i odtworzyć wreszcie nawierzchnię asfaltową.