- To znakomita firma i jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się dojść do porozumienia. Wierzę, że to współpraca na więcej niż jeden rok. Optymizmu w klubie jest ostatnio sporo: świetna gra w sparingach, teraz ta umowa. Może powalczymy o coś więcej niż o utrzymanie - mówi prezes Jarosław Hausman.
Prezes Giacomini Błażej Rozmarynowicz zdradził, że w przeszłości sam grał w siatkówkę, choć nie wpłynęło na wybór klubu do sponsorowania. - Uzgodnienie tej umowy było przyjemnością obopólną. My wspieramy klub finansowo, klub nas wesprze wizerunkowo. Atmosfera wokół całego sportu w Toruniu pomaga podejmować takie decyzje. To pierwszy taki krok w historii naszej firmy i liczymy, że to będzie współpraca na lata - podkreślił.
Oprócz wkładu finansowego prezes Giacomini przekazał klubowi symboliczny złoty zawór, jeden z produktów firmy. - Ten zawór postaramy się mocno przykręcać rywalom - skomentował dowcipnie drugi trener Marcin Szendzielarz.
Rozmarynowicz: - My liczymy w ramach rewanżu w przyszłości na medal z takiego koloru. Oby to był dobry omen dla naszej współpracy.
Szczegółów finansowych umowy nie ujawniono. - Nad budżetem cały czas pracujemy, ale dzięki Giacomini nie ma już takiego strachu w klubie jak kilka miesięcy temu. O naszej drużynie będzie głośno tak naprawdę za dwa tygodnie i liczę, że uda się jeszcze znaleźć kolejnych sponsorów - podkreśla Hausman.
W poniedziałek klub zaprasza kibiców do głównej hali w Arenie Toruń przy ul. Bema. O godz. 18.00 rozpocznie się prezentacja drużyny. Oprócz przedstawienia siatkarek Giacomini Budowlani rozegrają pokazowy wewnętrzny sparing (godz. 17.30).