Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł Bydgoszcz zagrał Wyjątkowy mecz. Z Pogonią Lwów [zdjęcia]

m
Mecz przegrali 2:5, ale wynik miał drugorzędne znaczenie. Najważniejsze było to, że udało im się zagrać i spełnić wielkie marzenie.

Orzeł Bydgoszcz - amatorska drużyna piłkarska właśnie wróciła z Lwowa, gdzie rozegrała spotkanie z miejscową Pogonią.

Skąd takie marzenie? Orzeł - drużyna złożona z kolegów, pasjonatów piłki nożnej, od początku miał być drużyną retro, w starym dobrym i niekomercyjnym stylu z dawnych lat. Wzorował się m.in. na kilkukrotnym przedwojennym mistrzu Polski - Pogoni Lwów.

ZOBACZ: Podziwiają Islandię, bronią jak San Marino. Skrzyknęli się i zagrają o Puchar Polski

Sprawę udało się „dogadać” pod koniec roku 2018, gdy jeden z założycieli drużyny Paweł Wilk wraz z Bartkiem Gignalem udali się do Lwowa na mecz Pogoni i tam spotkali się z prezesem klubu Markiem Horbaniem. Ten wysłuchał historii i obiecał pomóc. Miesiąc później do Orła przyszło zaproszenie na mecz.

Spotkanie rozegrali 6 lipca, w drogę wyruszyli dwa dni wcześniej. Po długiej podróży i krótkim odpoczynku, nadszedł dzień meczu. - Wstaliśmy o godzinie 8.00, jak zawodowi piłkarze, może nieco później - relacjonuje Paweł Wilk. - Kąpiel, śniadanie, pakowanie do autokaru i wyruszyliśmy na stadion. Tam oczekiwał nas pan Marek Horbań. Było mi miło było wrócić w to miejsce, po ponad pół roku od ostatniej listopadowej wizyty na meczu ligowym Pogoni.

Zanim zagrali, zwiedzili obiekt, budynek klubowy, zrobili zdjęcia. Już wcześniej z Markiem Horbaniem ustalili, że spotkanie zagrają w innej formule. Ośmiu na ośmiu zawodników, czyli bramkarz i siedmiu graczy w polu. Na pomniejszonej murawie, dwa razy po 25 minut.

- Towarzysko oraz przyjacielsko. Dla nas stwarzało to szansę wystawienia odpowiednich zawodników i spróbowania osiągnięcia przyzwoitego wyniku, by jako pierwsza w historii bydgoska drużyna piłki nożnej, godnie zaprezentować się na Kresach, grając z kilkukrotnym przedwojennym mistrzem Polski Pogonią Lwów - relacjonuje piłkarz Orła.

ZOBACZ: Kolejne marzenie się spełni. Orzeł pojedzie do Lwowa

Sam mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, a na pewno pierwsza połowa. Już w pierwszej minucie Pogoń strzeliła bramkę, a do przerwy dołożyła jeszcze dwie. Druga połowa była bardziej wyrównana - skończyła się remisem (dwie bramki dla Orła zdobył Adam Włudarski), a cały mecz wynikiem 5:2 dla Pogoni. Wynik tego spotkania był sprawą drugorzędną. - Najważniejsze, że udało nam się spełnić nasze marzenie. Liczy się sama historia, fakt, że mogliśmy zagrać z taką drużyną - dodaje Wilk.

Jak przyznaje, gospodarze byli nieco zaskoczeni ich marzeniem.- Kiedy byliśmy tam w listopadzie, prezes Horbań dziwił się, że chciało nam się przejechać tyle kilometrów by zobaczyć ich mecz i zapytać o możliwość gry. Teraz wszyscy mieliśmy okazję do dłuższej rozmowy. Trzeba podkreślić, że ugościli nas tam wyjątkowo serdecznie, rodzinnie, można powiedzieć, po staropolsku. Po meczu na stadionie spędziliśmy wspólnie jeszcze dwie godziny, był grill, rozmowy, zdjęcia, podziękowania a także przekazanie pamiątek i podarunków. Na pewno będzie też dużo pięknych wspomnień.

Piłkarze Orła wykorzystali oczywiście okazję, by zwiedzić miasto, zapalić znicze na Cmentarzu Orląt Lwowskich, kupić pamiątki. Z Lwowa wrócili pełni pozytywnych wrażeń. - Kierujemy ogromne podziękowania dla Pogoni Lwów, a w szczególności dla pana Marka Horbania za prawdziwie sportowe podejście do naszego przedsięwzięcia, zaproszenie, organizację meczu i całej reszty spraw - przekazał Paweł Wilk.

ORZEŁ BYDGOSZCZ: Mariusz Klosak, Bartłomiej Gignal, Paweł Wilk, Marcin Woźniak, Dawid Mionsko, Krzysztof Migocki, Adam Włudarski, Grzegorz Kucharski, Adam Zelek, Kacper Żbikowski, Przemysław Niklas, Tomasz Smerliński, Oskar Mika.

Piłkarze - amatorzy spełnili kolejno kilka marzeń: założyli drużynę, zagrali w Pucharze Polski, strzelili bramkę w tych rozgrywkach, teraz zagrali z Pogonią. I na tym nie koniec. - Ponownie zgłosiliśmy się do Pucharu Polski. Chcemy też zagrać w przyszłości mecz z kolejną drużyną z wielką historią, tym razem z Czech. Póki co, szykujemy się na... mistrzostwa świata - mówi Wilk. - Mistrzostwa świata w udawaniu gry w piłkę - dodaje.

III Kartofliskowe Mistrzostwa Świata w Udawaniu Gry w Piłkę odbędą się już w sobotę (13.07) w Przykonie. Zagra 16 drużyn.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska