https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie tygodnie życia chciała spędzić w domu. Czekała na NFZ aż zmarła

Łukasz Ernestowicz [email protected] tel. 56 45 11 925
Pani Czesława chciała ostatnie tygodnie życia spędzić w domu. Niestety, nie doczekała pozytywnej decyzji NFZ-u i zmarła
Pani Czesława chciała ostatnie tygodnie życia spędzić w domu. Niestety, nie doczekała pozytywnej decyzji NFZ-u i zmarła www.sxc.hu
- Nasza mama prosiła, aby ostatnie tygodnie życia spędzić w domu - mówi Wojciech Kawiecki z Grudziądza. Niestety, kobieta odeszła zanim na przeniesienie jej ze szpitala do rodziny zgodził się NFZ.

Brak pieniędzy i ciągnące się procedury okazały się ważniejsze od człowieka, który pragnął nie umierać samotnie w szpitalu.

Czesława Kawiecka trafiła do lecznicy w Ostródzie (Warmińsko-Mazurskie) po tym, jak zasłabła w swoim domu. Doszło do niewydolności oddechowej i starsza kobieta została podłączona do specjalistycznej aparatury na oddziale intensywnej terapii. Oddychała z pomocą respiratora.

- Odzyskała świadomość, mogła się z nami porozumieć, ale wiedzieliśmy już, że nie pozostało jej wiele dni życia - opowiada Regina Kawiecka, synowa Czesławy. - Chcieliśmy ją zabrać na te ostatnie tygodnie do naszego domu w Grudziądzu. Teściowa bardzo chciała opuścić szpital i przejść pod naszą opiekę. Dawała nam znać kiwając głową. Prosiła o to... Widzieliśmy to w jej oczach.

Zgodzili się na to również lekarze i szpital w Ostródzie. To normalna procedura. W takich przypadkach ośrodki zdrowia wypożyczają rodzinie sprzęt medyczny, m. in. respirator. Bliscy Czesławy przeszli nawet specjalne szkolenie, jak opiekować się chorym podłączonym do aparatury.

Przeczytaj także: Mężczyzna zmarł pod przychodnią. Czy szukał pomocy?

Fundusz stracił więcej pieniędzy

Ale ponieważ Kawieccy mieszkają w Grudziądzu, za dalsze leczenie musiałby płacić już nie warmińsko-mazurski NFZ, ale nasz oddział kujawsko-pomorski. A na to się nie zgodził. Powód? Brak pieniędzy w bydgoskiej kasie.

- Doszło do kuriozalnej sytuacji. Bo przebywanie w domu z aparaturą jest o wiele tańsze niż na OIOM-ie - mówi drżącym głosem Wojciech Kawiecki. - Więc w ostatecznym rozrachunku NFZ i tak zaoszczędziłby pieniądze.

Ubyłoby ich co prawda z puli kujawsko-pomorskiej, ale na leczenie nie musiałby łożyć sąsiedni oddział NFZ-u.

Kawieccy przez ponad miesiąc próbowali ściągnąć mamę do siebie. Prosili, wysyłali pisma, wnioski, nawet zameldowali u siebie Czesławę i wypożyczyli dla niej specjalne łóżko przeciwodleżynowe. W miarę możliwości pokonywali 100 kilometrów dzielących Grudziądz od Ostródy i odwiedzali chorą kobietę, która coraz bardziej pragnęła być z nimi. Niestety, ich bliska nie doczekała pozytywnej decyzji NFZ-u i zmarła.

Decyzja zapadła. Po pogrzebie

Dzień po jej pogrzebie Kawieccy otrzymali informację, że... możliwe jest wypożyczenie im respiratora z ośrodka opieki paliatywnej w Bydgoszczy. Niestety, za późno. - Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci pacjentki. Ale proszę uwierzyć... Wcześniej NFZ nie dysponował środkami finansowymi, które umożliwiłyby utworzenie stanowiska wentylowanego mechanicznie w warunkach domowych - odpowiada Jan Raszeja, rzecznik NFZ-u w Bydgoszczy. - Nawet gdyby sąsiedni oddział oddałby nam później pieniądze, to my musielibyśmy je najpierw wyłożyć. A to oznaczałoby zabranie środków innym pacjentom, którzy potrzebują ich teraz.

Jak powinien postąpić NFZ, nie ma wątpliwości Janina Mirończuk, dyrektorka Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Fundacji "Światło" w Toruniu: - Instytucje finansujące leczenie i medycy, powinni wsłuchać się w potrzeby chorego w jego ostatnich dniach życia. To podstawowa zasada - mówi znana pielęgniarka i działaczka społeczna. - To jego wola, jak i gdzie chce odejść w spokoju z tego świata.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antekodm@ciarów
W dniu 21.06.2013 o 12:33, Rambo napisał:

Pragnę zauważyć, że sytuacje, o których piszesz, nie są cechą charakterystyczną wyłącznie rządu premiera Tuska. To zjawiska obecne w polskiej administracji odkąd sięgam pamięcią i interesuję się życiem polityczno-gospodarczym mojej ojczyzny. Nie jestem sympatykiem PO, ale utożsamianie całego zła z osobą Donalda Tuska jest w mojej ocenie sporym nadużyciem.

Do takiego przygłupa i tak nie dotrze to co napisałeś, ja się z tobą zgadzam.

r
roman

ot cala polska nic dodac nic ujac

l
lisek chytrusek
W dniu 21.06.2013 o 13:14, Dora napisał:

A ja chcę dodać,że to nie procedury leczą ludzi . Większości pracownikom administracji łatwiej "schować"  za procedury i usprawiedliwić swoją niekompetentność i brak wrażliwości na drugiego człowieka.Obawiam się ,że w niedługim czasie przez " te procedury"  staniemy się społeczeństwem  słabo myślącym wręcz :głupim". I to nie wina rządu a nas samych.  

Procedury nie wymagają myślenia od obywateli.
Od tego są decydenci.

A Ty płać i płacz.

D
Dora

A ja chcę dodać,że to nie procedury leczą ludzi . Większości pracownikom administracji łatwiej "schować"  za procedury i usprawiedliwić swoją niekompetentność i brak wrażliwości na drugiego człowieka.

Obawiam się ,że w niedługim czasie przez " te procedury"  staniemy się społeczeństwem  słabo myślącym wręcz :głupim". I to nie wina rządu a nas samych.  

 

 

R
Rambo
W dniu 21.06.2013 o 13:00, Leonard Borowski napisał:

Na nasze nieszczęście, ten niebezpieczny człowiek rządzi Polską już 6 lat. To kto ma być odpowedzialny za ten bajzel ? Panie z obwodnicy?

Moim zamiarem było przekazać fakt, że zjawiska, o których mowa w cytowanym przeze mnie poprzednio poście, były obecne w polskiej rzeczywistości społecznej już wiele wcześniej, zanim Donald Tusk został premierem. Jako pierwsza osoba w państwie niejako legitymuje on ten stan rzeczy i oczywiście powinien dążyć do jego zmiany, jednak nie mogę się zgodzić, że ponosi on za niego wyłączną odpowiedzialność. Problemem jest urzędnicza mentalność i bezosobowe postrzeganie obywateli - moim zdaniem - a nie osoba premiera Tuska, który nie ma fizycznych możliwości, by nadzorować samodzielnie każdy aspekt aktywności państwowej administracji. Równie dobrze można by powiedzieć, że to Donald Tusk jest odpowiedzialny za to, że pani w mięsnym jest opryskliwa dla klientów - nie ta sfera odpowiedzialności.

L
Leonard Borowski
W dniu 21.06.2013 o 12:33, Rambo napisał:

Pragnę zauważyć, że sytuacje, o których piszesz, nie są cechą charakterystyczną wyłącznie rządu premiera Tuska. To zjawiska obecne w polskiej administracji odkąd sięgam pamięcią i interesuję się życiem polityczno-gospodarczym mojej ojczyzny. Nie jestem sympatykiem PO, ale utożsamianie całego zła z osobą Donalda Tuska jest w mojej ocenie sporym nadużyciem.

 

Na nasze nieszczęście, ten niebezpieczny człowiek rządzi Polską już 6 lat. To kto ma być odpowedzialny za ten bajzel ? Panie z obwodnicy?

A
Aska

Dla mnie to jest smieszne co te głaby robia z naszymi składkami ja zadam wiec che miec ale to prawda...dla nich licza sie pieniądze a nie ludzie...

w
wojtek

To  jest chora  sytuacja w służbie zdrowia , ale takich sytuacji jest więcej , sam jestem podobnym przypadkiem . Ale jeszcze żyje .

R
Rambo
W dniu 21.06.2013 o 12:28, Gość napisał:

Taka jest właśnie Polska pod rządami bandy thuzka. Bezduszna, popier..na z rozbuchaną do granic absurdu biurokracją. Wczoraj np (20.06.13). odebrałem z poczty pismo ZPO z sądu, który zawiadamia mnie, że moją skargę będzie rozpatrywał 19.06.2013. Dzień wcześniej...Czy wy ludzie, nie macie już dość takich idiotów nami POmiatających?  Na co czekacie? Aż wszyscy zdolni i rozumni wyjadą na ponieiwerkę u obcych ? Polska ekonomicznie tonie i już nie ma czasu na zastanawianie się nad kolejnymi absurdami urzędasów.

Pragnę zauważyć, że sytuacje, o których piszesz, nie są cechą charakterystyczną wyłącznie rządu premiera Tuska. To zjawiska obecne w polskiej administracji odkąd sięgam pamięcią i interesuję się życiem polityczno-gospodarczym mojej ojczyzny. Nie jestem sympatykiem PO, ale utożsamianie całego zła z osobą Donalda Tuska jest w mojej ocenie sporym nadużyciem.

G
Gość

Taka jest właśnie Polska pod rządami bandy thuzka. Bezduszna, popier..na z rozbuchaną do granic absurdu biurokracją. Wczoraj np (20.06.13). odebrałem z poczty pismo ZPO z sądu, który zawiadamia mnie, że moją skargę będzie rozpatrywał 19.06.2013. Dzień wcześniej...Czy wy ludzie, nie macie już dość takich idiotów nami POmiatających?  Na co czekacie? Aż wszyscy zdolni i rozumni wyjadą na ponieiwerkę u obcych ? Polska ekonomicznie tonie i już nie ma czasu na zastanawianie się nad kolejnymi absurdami urzędasów.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska