- Rolnicy nie otrzymali zapłaty za wyprodukowane zboże i rzepak. Sytuacje takie potęgują poczucie bezsilności i lekceważenia ich problemów. Działania Grupy Producentów Rolnych "Ziarno" spowodowały, że ponad 800 rolników, nie ze swojej winy, poniosło ogromne straty finansowe, co w oczywisty sposób utrudnia prowadzenie przez nich działalności, ale przede wszystkim nie korzystnie wpływa na życie ich rodzin, pozbawionych części swoich dochodów - wskazał Wiktor Szmulewicz.
Przypomnijmy, że prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się ponownie do Zbigniewa Ziobry - chodziło o nadzór nad postępowaniem dotyczącym spółki „Ziarno” z kujawsko-pomorskiego Cichoradza. Mowa była również o finansowym wsparciu dla pokrzywdzonych gospodarzy. Zaległości grupy wobec rolników opiewają na ponad 24 miliony złotych (przestała płacić za zboże i rzepak po 13 latach istnienia, w 2019 roku).
Odpowiedzi na pismo dotyczące nadzoru działań, udzieliła Prokuratura Regionalna w Gdańsku.
"Podjęto wszelkie możliwe działania, związane z prowadzonym postępowaniem i sprawowanym nadzorem", stwierdza prokuratura. I zaręcza, że sprawa - już w początkowym etapie - objęta została zwierzchnim nadzorem służbowym. Dodatkowo, 18 listopada 2021, podjęta została decyzja o powołaniu zespołu prokuratorów do jej prowadzenia. "Ma służyć sprawnemu przeprowadzeniu prowadzonego postępowania przygotowawczego i tym samym, podjęto wszelkie możliwe działania na obecnym etapie, umożliwiające wyjaśnienie okoliczności przedmiotowej sprawy", czytamy w odpowiedzi.
Równolegle do prowadzonego postępowania, podejmowane są ze strony Prokuratury Okręgowej w Toruniu działania pozakarne, dotyczą również podmiotów pokrzywdzonych.
Pieniędzy ośmiuset osób nadal nie widać...
