Wyniki Badania Stanu Zdrowia i Czynników Ryzyka przeprowadzonego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w sierpniu 2022 r. wskazują, że nadwagę ma 52 proc. Polaków wieku 20 lat lub więcej, zaś 13,6 proc. cierpi na otyłość. Zjawisko pogłębiła pandemia COVID-19. W 2018 r. nadwagę miało 50,4 proc. Polaków, a otyłość – 11,8 proc.
Problem ten znacznie częściej dotyczy mężczyzn niż kobiet: nadwaga 62,1 proc. (mężczyźni) i 42,6 proc. (kobiety), otyłość 15,7 proc. (mężczyźni) i 11,7 proc. (kobiety). Widocznie są jednak różnice w zależności od miejsca zamieszkania. Odsetek mężczyzn o zbyt wysokiej masie ciała był wyższy wśród mieszkańców miast niż wsi (63,4 proc. vs. 59,9 proc.). Wśród kobiet odnotowano zjawisko odwrotne. Nadwaga częściej dotyczyła mieszkanek wsi – 46,3 proc. vs. 40,5 proc., podobnie otyłość – 12,9 proc. vs. 11 proc.
Zrezygnowali z warzywników
Przyczyn można szukać w nawykach żywieniowych Polaków. Z analizy NIZP wynika, że spożycie warzyw i przetworów warzywnych jest o 12 proc. niższe na wsi niż w mieście, a spożycie owoców o 20 proc. mniejsze niż wśród mieszkańców miast. Odwrotnie jest ze spożyciem cukru i tłuszczu. W gospodarstwach wiejskich spożywa się o 50 proc. więcej cukru niż w miejskich i o 20 proc. więcej tłuszczu niż w mieście.
Problem dostrzega Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego:
- Łatwość i szybkość dostępu do gotowego i przetworzonego pożywienia sprawiły, że wielu rolników zrezygnowało z upraw roślin i hodowli zwierząt na własne potrzeby. Zdrowe posiłki ustąpiły miejsca jedzeniu bogatemu w tłuszcz, sól i cukier – oceniają eksperci z KRUS i wskazują przyczyny: - Na obszarach wiejskich często brakuje infrastruktury zachęcającej do aktywności fizycznej, a także placówek zdrowotnych, gdzie można uzyskać profesjonalną pomoc. Barierę stanowi również odległość, którą trzeba pokonać, aby uzyskać do nich dostęp. Rzadko też w zakładach opieki zdrowotnej na terenach wiejskich pracują dietetycy bądź specjaliści w zakresie kontroli masy ciała.
Dietetyk w świetlicy wiejskiej
Dlatego do działania zabierają się sołtysi. W Topolinku w powiecie świeckim sołtys zorganizowała w świetlicy wiejskiej spotkanie z dietetykiem.
- Sama korzystałam z porad dietetyczki i spodobały mi się jej przepisy. Pomyślałam, że warto się nimi podzielić z innymi - opowiada Ewelina Siczek, sołtys Topolinka. - Zapewniłam potrzebne składniki i wspólnie z dietetyczką przygotowałyśmy kilka pożywnych i niekalorycznych potraw.
Przy świetlicy wiejskiej w Topolinku powstała też plenerowa siłownia. - Miasto stwarza więcej możliwości do aktywności fizycznej dla kobiet i może dlatego nadwaga częściej dotyka kobiety ze wsi – uważa sołtys Topolinka. - Mężczyźni, chociaż niewielu z nich pracuje teraz w gospodarstwach, mają na wsi sporo pracy wokół domu i pewnie dlatego trzymają linię lepiej niż panowie z miast.
