https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pani Ludwika z Michalina: W Wigilię karp, w pierwszy dzień świąt - gęsina

MAJA STANKIEWICZ
Mieszkańcy Nakła i okolic coraz częściej raczą się w święta gęsiną
Mieszkańcy Nakła i okolic coraz częściej raczą się w święta gęsiną Maja Stankiewicz
Po tradycyjnie postnej Wigilii, w pierwszy dzień świąt na stołach mieszkańców Michalina koło Nakła popularna jest gęś. - Ludzie najczęściej pytają o okrasę i smaluszek. Teraz, przed świętami mam dużo w tej sprawie telefonów - opowiada Ludwika Mrówczyńska, gospodyni. I podkreśla, że gęsina pomału wkrada się w łaski mieszkańców regionu. - Rok temu miałam 300 gęsi, i to wystarczyło. W tym roku ptaków było mniej. By sprostać zapotrzebowaniu będę musiała chyba ich dokupić.

Rarytasem w Michalinie jest półgęsek. - U nas, w Michalinie, to obowiązkowa potrawa - dodaje pani Ludwika. - Często podawano też pieczoną gęś faszerowaną. Można ją było przyrządzić np. z jabłkami i kapustą. Chętnie dodawane były też do tej świątecznej potrawy śliwki. Tak przyrządzoną gęś okładano ziemniakami. 

 

Co mistrzyni kuchni przygotowuje na wigilijny wieczór?

 

- Na stole znajdzie się karp smażony, obowiązkowo barszcz, do tego pierogi z kapustą i grzybami. I ciasta - makowiec i piernik - wylicza. 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska