- Mamy siedem propozycji - mówi starosta Marek Szczepański. - Ostatnia jest tą, o którą poprosiłem. Polega na tym, by rozszerzyć strefę płatnego parkowania o nasz teren. Trwają jeszcze analizy pod względem formalno-prawnym, bo strefa płatnego parkowania, zgodnie z przepisami, może być przy drogach publicznych.
Owszem są dwie drogi publiczne - Człuchowska i Reymonta, ale sam parking jest terenem wewnętrznym. - Trzeba się zastanowić jak to prawnie rozwiązać, by teren był terenem stricte przyległym do dróg publicznych - mówi starosta.
- Sytuacja jest inna, gdy są to drogi typowo gminne. Gdańska, czyli była 22, jest po wybudowaniu obwodnicy drogą miejską. A Reymonta to droga powiatowa.
Lada dzień będzie gotowa analiza prawna. To w ratuszu mają wątpliwości. - Przedłożymy ją miastu - mówi Szczepański. - Jeżeli to się nie powiedzie, to wtedy spotkamy się z firmą, która złożyła propozycję zorganizowania płatnego parkingu.
To oznacza postawienie parkometrów i zatrudnienie osoby, która sprawdzałaby płatności. W umowie byłby zapis, iż część miejsc wydzielonych zostałoby dla pracowników czy gości z zewnątrz. - Firma ustala sobie zysk na jakimś tam poziomie i powyżej tego poziomu dzieli się zyskami - mówi starosta. - Czyli koszty stałe wchodziłyby w ramach pobieranej opłaty, a zysk powyżej byłby dzielony na pół.
Czy byłby konieczny przetarg? Nie trzeba byłoby organizować przetargu, możemy to po analizie zlecić firmie - mówi Szczepański. - Formą byłaby dzierżawa terenu, do trzech lat.
Czy i kiedy zrobi się luźniej na parkingu? Cóż, ciągle musimy stawiać znak zapytania.
Flash Info odcinek 8 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
