- Zadbaliśmy o to, aby ule zasiedlone były przez łagodny gatunek owadów oraz miały fachową opiekę. Idea jaka przyświecała temu celowi, to popularyzacja roli pszczoły miodnej w środowisku miejskim. Zapewniam, że pszczołom nie stanie się krzywda, ponieważ te owady umieją świetnie adaptować się do nowych warunków, także miejskich - mówi tłumaczy Tadeusz Dussa, prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy w Toruniu, który opiekuje się pasieką.
Ule w sercu Torunia to jedyna taka pasieka w Grodzie Kopernika.
Przeczytaj również: Sławomir Wnuk z Lniana Pszczelarzem Roku 2016
Jednak ule w centrach europejskich miast to coraz częstszy widok. Także nad Wisłą. Ule pojawiają się na hotelach, restauracjach. Pszczoły znalazły dom równeż na budynku Sejmu, ministerstwa rolnictwa czy choćby Pałacu Kultury w Warszawie. Warunkiem jest odpowiednia odległość od ludzi. Chodzi o to, aby pszczoły nie były niepokojone.
Źródło: Regionalny Związek Pszczelarzy w Toruniu oraz biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego