Pędem po zwrot

     Tegoroczna akcja rozliczania się z fiskusem dopiero nabiera rumieńców. Pracodawcy mieli bowiem więcej czasu na dostarczenie pracownikom informacji o wysokości osiągniętego przez nich dochodu czyli formularza PIT-11. W ubiegłym roku musieli to uczynić do końca stycznia, w tym - do końca lutego.
     Dodatkowy dzień
     - Większy ruch obserwujemy dopiero od dwóch tygodni - przyznaje Joanna Zielińska-Przygoda, rzecznik prasowy Pierwszego Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy. - Dotychczas wpłynęło do nas 5 tysięcy zeznań na około 80 tysięcy oczekiwanych.
     _Podobnie w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Toruniu, gdzie wpłynęło na razie około 10 procent PIT-ów. - _Spodziewamy się większego wpływu zeznań dopiero w marcu - mówi Mirosława Kuligowska, zastępca naczelnika toruńskiego urzędu. Ustawowy termin rocznego rozliczenia się z fiskusem upływa 30 kwietnia. Jednak w tym roku data ta przypada na sobotę, a w związku z tym będzie można jeszcze złożyć PIT-a w poniedziałek, czyli 2 maja.
     Pośpiech się opłaci
     Ze złożeniem rocznego zeznania nie powinni jednak zwlekać podatnicy liczący na zwrot podatku. Urzędy skarbowe mają co prawda na to 3 miesiące od daty wpłynięcia PIT-a, ale zdaniem urzędników im wcześniej wpłynie zeznanie, tym szybciej podatnik otrzyma pieniądze. - W tej chwili, ze względu na małą liczbę zeznań, praktycznie dokonujemy zwrotów na bieżąco - dodaje Kuligowska.
     Podatnik może zażyczyć sobie przelania nadpłaty na konto. - W ubiegłym roku zmieniły się numery bankowych rachunków - przypomina Zielińska-Przygoda. - Kto jeszcze nie podał nam nowego konta, a chce otrzymać zwrot właśnie tą drogą, musi złożyć druk aktualizujący NIP-3.
     **_Błędy do poprawki
     Jak co roku podatnicy nie ustrzegli się błędów podczas wypełniania zeznań. Najczęstsze z nich to: wpisywanie numeru NIP pracodawcy zamiast własnego lub brak podpisu. - _Dużo osób korzysta także z ulgi remontowej, choć nie miało ustawowego limitu wydatków uprawniającego do odliczeń, tj. 567 złotych - tłumaczy rzecznik bydgoskiego US.
     Zdarza się też, że kontynuujący ulgę remontową lub tzw. dużą ulgę budowlaną wykazują w zeznaniu jedynie kwotę bieżących wydatków, zapominając o tych dokonanych w poprzednich latach. Tymczasem one się kumulują.