Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Peleton goni lidera z Chojnic

Tekst i fot. (olo)
Dziewięć punktów przewagi i trzy mecze wyjazdowe pod rząd - taka jest sytuacja Chojniczanki w III lidze Bałtyckiej po 19. kolejce spotkań. Za Chojniczanką jest już cała grupa pościgowa.

Z sobotniego meczu Chojniczanki i Dębu kibice mogą być zadowoleni, bo obie drużyny skupiły się bardziej na atakowaniu, niż na bronieniu. Dzięki temu obie stworzyły wiele sytuacji podbramkowych. Dąb jednak swoich nie wykorzystał, trzykrotnie trafiając w słupek, a trzykrotnie pudłując do prawie pustej bramki. Chojniczanka nie miała problemów ze skutecznością i cztery razy wpakowała piłkę do siatki.

Poprawić obronę

Po meczu trener Sławomir Suchomski przyznał jednak, że o ile w ataku cały zespół grał świetnie, to w obronie już nie. - Za obronę odpowiada cały zespół, nie tylko obrońcy. Musi być asekuracja, muszą być podwojenia, a tego nie było i stąd goście z łatwością dochodzili do sytuacji strzeleckich.W defensywne za łatwo pozwalaliśmy przeciwnikowi na sytuacje. Myślę, że gramy pod presją, wszyscy chcą bić lidera. Potrafimy dobrze grać w piłkę, ale czasami potrzebujemy czasu na początku meczu, by wejść w rytm. Jednak lider nie może grać tak nieodpowiedzialnie.

Trener Dębu Zenon Burzawa był załamany. - Dwóje z dwoma minusami mamy za skuteczność. Nie pamiętam takiego meczu u siebie, czy na wyjeździe, żebyśmy mieli tyle niewykorzystanych sytuacji. W pierwszej połowie mieliśmy dwie sytuacje w dwie minuty i ich nie wykorzystaliśmy. Chojniczanka w minutę wykorzystała takie okazje i się podłamaliśmy. To samo było po przerwie. Były akcje, były strzały, a goli nie. W tym meczu nie zdobylibyśmy bramki nawet z rzutu karnego. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę, ale z taką skutecznością nie byliśmy w stanie zdobyć punktów.

Damian Trzebiński, kapitan Chojniczanki. - Cieszą nas trzy punkty i dodatkowo czyste konto. Musimy się jednak zastanowić, czemu przeciwnik dochodzi do tylu sytuacji podbramkowych, a na to nie możemy sobie pozwalać. Na pewno o tym będziemy dyskutować w tygodniu na treningach i postaramy się to poprawić.

Przegrana wicelidera

Źle pierwszy mecz wyjazdowy wspominać będzie wicelider Orkan Rumia, który stracił punkty na boisku Kaszubii w Kościerzynie. Zremisowała Cartusia, a wygrała z czołówki tylko Rega, która tym samym dogoniła zespół Orkana.

Za Chojniczanką jest już więc peleton zespołów chcących nie tylko dogonić lidera, ale i go prześcignąć tuż przed metą. Największą ochotę ma na to Orkan, więc walka zapowiada się interesująca do samego końca.

Przed Chojniczanką trudny początek kwietnia, bo czekają ją aż trzy wyjazdowe mecze, z czego dwa bardzo trudne. Już w sobotę chojnicki zespół zmierzy się z Kotwicą Kołobrzeg, która w weekend wygrała na wyjeździe aż 7:0. Tydzień później drużyna Sławomira Suchomskiego zagra z Piastem Choszczno oraz cztery dni później w środę z nieobliczalną Regą Trzebiatów. O komplet 9 punktów będzie więc niezwykle trudno. Pięć oczek, a więc wygrana z Piastem i remisy z Kotwicą i Regą będą niezłym wynikiem. Choć oczywiście wszyscy liczą na dziewięć punktów, które przybliżą zespół do drugiej ligi.

Dodać jeszcze trzeba, że między meczami z Kotwicą i Piastem w środę 14 kwietnia chojniczan czeka mecz... wyjazdowy Pucharu Polski z Gryfem II Tczew.

- Z wyjazdów przywieźliśmy do tej pory więcej punktów, niż zdobyliśmy u siebie. Na meczach w Chojnicach jest wielu kibiców i z tego się cieszymy. Często jednak słychać niezadowolenie, kibice krzyczą na poszczególnych zawodników, a to słychać na murawie i to na pewno nie pomaga. Może mieć też wpływ na ich postawę, nie wszyscy są bowiem tak odporni psychicznie. Jestem optymistą, lubimy grać na wyjazdach, w tych trzech meczach chcemy zdobyć jak najwięcej punktów. Musimy zagrać konsekwentnie swoje. Kotwica wygrała wysoko, nie wiadomo, czy jest taka mocna, czy Ustronie takie słabe.

Trener Suchomski ma sporo racji, bo niestety chojniccy kibice - gdy nie wszystko się na boisku układa - potrafią w mało kulturalny sposób "zachęcać" zawodników do lepszej postawy. A wyzwiska w tym przypadku na pewno nie pomagają. Może warto to zmienić i częściej brawami zachęcać do walki, niż okrzykami.

Nie można zlekceważyć Kotwicy

Drużyna z Dębna grała już wiosną z najbliższym rywalem Chojniczanki, a mianowicie Kotwicą Kołobrzeg. - Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek, bo Kotwica to niebezpieczny zespół i jest to groźna drużyna. Grają na sztucznej trawie, piłka też się na niej inaczej zachowuje. Zespołu z Kołobrzegu nie można zlekceważyć - mówi trener Dębu.

Zestaw par najbliższej kolejki: Kotwica - Chojniczanka Chojnice, Dąb Dębno - Piast Choszczno, Gryf Wejherowo - Darzbór Szczecinek, Chemik Police - Bytovia Bytów, Rega Trzebiatów - Energetyk Gryfino, Cartusia Kartuzy - Kaszubia Kościerzyna, Orkan Rumia - Błękitni Stargard, Gryf 95 Słupsk - Astra Ustronie Morskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska