Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piją. Kłócą się z rodziną. Tracą pracę. Lądują na bruku. W Grudziądzu żyje ponad 200 bezdomnych!

(PA)
Popadanie w nałogi, głównie alkoholizm, kłótnie z rodziną, utrata pracy, a w efekcie eksmisje - to najczęstsze powody bezdomności jakie podawały osoby bezdomne w Grudziądzu.
Popadanie w nałogi, głównie alkoholizm, kłótnie z rodziną, utrata pracy, a w efekcie eksmisje - to najczęstsze powody bezdomności jakie podawały osoby bezdomne w Grudziądzu. archiwum GP
- Na terenie Grudziądza przebywają trzy osoby, które bez stałego mieszkania żyją już od ponad 20 lat! - To dwóch mężczyzn i jedna kobieta - mówi Małgorzata Suchomska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Grudziądzu podsumowując akcję liczenia bezdomnych przeprowadzoną na początku lutego. Najstarszy bezdomny, który mieszka w schronisku ma 88 lat.

Popadanie w nałogi, głównie alkoholizm, kłótnie z rodziną, utrata pracy, a w efekcie eksmisje - to najczęstsze powody bezdomności jakie podawały osoby bezdomne w naszym mieście.

- Z zebranych danych wynika, że liczba bezdomnych spadła - dzieli się wnioskami Małgorzata Suchomska. - Podczas akcji dotarliśmy do 218 osób. Dwa lata temu było ich o 21 więcej.

W nocy z 8 na 9 lutego policzono bezdomnych mężczyzn: 102 w schronisku, 31 w ogrzewalni, 9 w noclegowni, 13 w zakładzie karnym i po jednym w izbie wytrzeźwień oraz w szpitalu. 6 osób: 4. mężczyzn i 2. kobiety ankieterzy spotkali w pustostanie przy Drodze Łąkowej.

Trwa nocne liczenie bezdomnych w Grudziądzu [zdjęcia]

Jeśli chodzi o kobiety, to w schronisku przy ulicy Waryńskiego przebywały 22 panie i troje dzieci.

Najwięcej bezdomnych, zarówno kobiet jak i mężczyzn to osoby w przedziale wiekowym 41 - 60 lat.

- Do schroniska trafiają coraz młodsi - dzieli się spostrzeżeniami grudziądzki streetworker (osoba pomagająca bezdomnym). - Nawet dwudziestolatkowie. Sytuacja klasyczna: taka osoba mieszka ze starszym bratem bądź siostrą jako rodziną zastępczą. Ci poznają swoje drugie połówki, a wtedy młodsze rodzeństwo zaczyna zawadzać. Pakują im walizki i wystawiają za drzwi...

W schronisku przy ul. Parkowej są nawet 19 -latkowie. - Zwykle wyrzuceni z domów przez rodziców. Bynajmniej tak nam mówią - wyjaśnia Józef Ziemmer z-ca kierownika schroniska. - Przychodzą z jedną torbą.

Za pogrzeb płaci miasto

No to, że liczba bezdomnych spada ma wpływ m.in. to, że coraz częściej ubiegają się oni i otrzymują mieszkania komunalne.
- Pomagamy im w załatwianiu formalności, a potem, w miarę możliwości, wyposażamy w niezbędne sprzęty na początek - dodaje Józef Zimmer.

Jeśli bezdomny umiera, a nie ma żadnej rodziny, koszty pochówku pokrywa miasto. Z danych MOPR-u wynika, że w 2015 roku pomoc społeczna zorganizowała pogrzeby 8 osób, w ubiegłym roku 5, a od początku bieżącego roku już dla 4 osób. Średni koszt jednego pochówku to ok. 1,6 tys. zł.

Zwłoki znaleziono w ruinach starego browaru w Grudziądzu

W sumie w 2016 roku z budżetu miasta na pochówki wydano ponad 35,5 tys. zł. Złożyły się na nie pogrzeby: bezdomnych, osób samotnych oraz martwych płodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska