Zobacz wideo: Wysokie mandaty dla kierowców na drodze S5 pod Bydgoszczą

W środę przed godziną 9 dyżurny komendy w Świeciu został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Krusze (pow. świecki). Na miejsce został skierowany patrol ruchu drogowego. Mundurowi zastali leżący na dachu pojazd, ale nie zastali kierowcy.
- Policjanci w rozmowie ze świadkami zdarzenia szybko ustalili użytkownika auta, pomimo, że nie kierował własnym pojazdem - wyjaśnia podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji Świeciu. - Okazał się nim 31-letni mieszkaniec gminy Warlubie. Mundurowi z „drogówki” rozpoczęli poszukiwania. Kilka kilometrów dalej zauważyli pieszego idącego drogą. Został on rozpoznany przez policjantów i zatrzymany. Kontrola wykazała w jego organizmie promil alkoholu. Ponadto okazało się, że 31-latek kierował autem pomimo sądowego zakazu kierowania pojazdami. Mundurowi przewieźli kierowcę daewoo do szpitala. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
Jaka kara grozi pijanemu kierowcy?
Za popełnione przestępstwa kierowca będzie się teraz tłumaczył się przed sądem. Za kierowanie pojazdem po pijanemu grozi mu kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do dwóch lat, a za jazdę pomimo sądowego zakazu, kara ograniczenia wolności dla lat pięciu.
Ile punktów karnych miał już na koncie 20-latek z gminy Lipno?
Tego samego dnia dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali policjanci z Lipna. W obu przypadkach pomogli im świadkowie. Pierwszy z pijanych kierowców, 20-letni mieszkaniec gm. Lipno jechał przez miejscowość Jankowo. Stracił panowanie nad pojazdem i zjechawszy do rowu uderzył w drzewo.
- Mężczyzna zorientował się, że może mieć kłopoty, bo po opuszczeniu pojazdu zdjął z mazdy tablice rejestracyjne i oddalił się z miejsca zdarzenia. Świadkowie opisali przybyłym na miejsce funkcjonariuszom, jak wyglądał kierowca i w którym kierunku odszedł - mówi podkom. Małgorzata Małkińska, rzeczniczka KPP w Lipnie. - Mundurowi szybko znaleźli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Ten jednak na widok mundurowych wskoczył do jeziora i zamierzał odpłynąć. Zimna woda i polecenia wydawane przez policjantów ostudziły jednak jego zapędy i mężczyzna wrócił na brzeg. W chwili zatrzymania miał w organizmie ponad promil alkoholu.
Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że w lutym tego roku starosta wydal decyzję o zatrzymaniu mu prawa jazdy za przekroczenie liczby 24 punktów karnych.
W jakim stanie był pojazd mieszkańca gminy Bobrowniki?
Drugi nietrzeźwy kierujący zderzył się z drzewem w Polichnowie w gminie Bobrowniki.
- Po badaniach okazało się, że 40-letni mieszkaniec gminy Bobrowniki również ma w organizmie ponad promil alkoholu - dodaje podkom. Małgorzata Małkińska. - Oprócz prawa jazdy funkcjonariusze zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu, z powodu braku ważnych badań technicznych.
Obu kierowcom grozi zakaz prowadzenia pojazdów, wysokie świadczenie pieniężne i nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.