Z drużyną trenują Iwan Andrejewicz, Benjamin Imeh i Maciej Kot. Od poniedziałku szansę ponownych testów dostał Emile Thiakane z Lidera Włocławek. - Benek przekonał nas do swoich umiejętności i jeśli przyjmie nasze warunki finansowe, to znajdzie się w Zawiszy - twierdzi trener Maciej Murawski. - Ciągle przyglądamy się Iwanowi i Maćkowi. Obaj są piłkarzami lewonożnymi, a takich najbardziej potrzebujemy. Z kolei Emile dostanie tydzień, może dwa by nas przekonać, że warto w niego zainwestować i przyjąć go w szeregi naszego klubu - twierdzi szkoleniowiec.
Wbrew pojawiającym się pogłoskom w najbliższym czasie w Zawiszy nie będzie testowany Daniel Onyekachi, który w poniedziałek został zwolniony z Elany Toruń.
Zawiszanie zaczynają serię grania dwóch sparingów jednego dnia. - To najtrudniejszy okres - uważa trener ,,niebiesko - czarnych''. - Piłkarze zagrają co najmniej po godzinie, by zaprezentować swoje możliwości i przekonać nas, że to im należy się miejsce w podstawowej jedenastce. Po tych sparingach chcielibyśmy mieć gotowy szkielet zespołu, który wyjdzie na inauguracyjny mecz przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Ostatnie trzy tygodnie przygotowań chcielibyśmy przeznaczyć na szlifowanie taktyki i zgrywanie kadry - dodaje.
W środę zawiszanie o godz. 12 zmierzą się ze Świtem Nowy Dwór, wiceliderem grupy wschodniej II ligi. Dwie godziny później ich przeciwnikiem będzie Unia Janikowo.