Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"PKS Chojnice jest antypromocją miasta"

Redakcja
Radny Aleksander Mrówczyński (z lewej) przekonuje do swoich racji wiceprzewodniczących rady powiatu Jana Gadzałę i Edmunda Hapkę.
Radny Aleksander Mrówczyński (z lewej) przekonuje do swoich racji wiceprzewodniczących rady powiatu Jana Gadzałę i Edmunda Hapkę.
Mieczysław Bloch uważa, że PKS Chojnice jest antypromocją miasta, więc z racji siedziby powinny zmienić nazwę na "PKS Brusy".

Samorządowcy są bezradni. Nie mają sposobu na rozwiązanie konfliktu między PKS Chojnice a wójtem Zbigniewem Szczepańskim i burmistrzem Chojnic Arseniuszem Finsterem. W konsekwencji tracą mieszkańcy gminy Chojnice.

Dyskusję wywołał radny Wojciech Rolbiecki, który dopytywał starostę o jego zgodę dla PKS na cięcia w rozkładzie jazdy. Starosta Stanisław Skaja odpowiadał przez dobre kilkanaście minut. Przyznał, że temat jest trudny, ale nie można lekceważyć względów finansowych. Powiedział radnym, że wnioski PKS-u były analizowane przez dwa miesiące, a spółka została poproszona o statystyki. - Nie mogę zmusić PKS-u do nierentownych kursów - mówił. - Kiedyś, jak pracowałem jeszcze w tej firmie, to było inaczej. Były rentowne kursy i nierentowne. Teraz rzeczywistość jest inna.

Starosta zauważył, że teraz zgodnie z porozumieniem z 30 grudnia ub.r. organizatorem przewozów w gminie jest miasto. - Jeżeli PKS-owi się nie opłaca, to może miasto zleci więcej kursów, w związku z czym MZK dostanie większe dopłaty - rozważał.

Skaja mówił, że odpowiada za politykę komunikacyjną w interesie społecznym, ale musi mieć na uwadze względy ekonomiczne. - Te dane o liczbie pasażerów wydają się autentyczne - dodał. Zresztą bywało, że pasażerowie wybierali tańsze kursy. Skaja "zasypywany" jest listami od sołtysów, więc będzie interweniował w PKS-ie, ale, jak zdradził, nie liczy, że cokolwiek uda mu się załatwić.

Chojnice - wiadomości

Radny Mieczysław Bloch kąśliwie zauważył, że burmistrz z wójtem powinni pozbawić PKS Chojnice praw do posługiwania się nazwą miejscowości. - To, co robi ta firma, to antypromocja Chojnic - mówił. - Co sobie pomyśli o naszym mieście podróżny z Gdańska. Zamiast PKS Chojnice spółka powinna nazywać się PKS "zez Brus“.

Radni wybuchnęli śmiechem, bo uwaga Blocha wydała im się całkiem zasadna. Dla niewtajemniczonych - PKS Chojnice jest zarejestrowane w Brusach i tam płaci podatki.

Radni Aleksander Mrówczyński, Wojciech Rolbiecki i Zenon Bieliński zaproponowali przegłosowanie wniosku zobowiązującego starostę do podjęcia działań zmierzających do przywrócenia kursów. Tylko oni byli za, trzech radnych było przeciw, a 12 wstrzymało.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska