Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływanie bez strachu

Agnieszka Nawrocka
Dyrektorzy szkół usłyszeli wczoraj od szefa "Sanepidu" zapewnienie, że basen jest bezpieczny.

- Jest kryzys, którego przyczyną jest gronkowiec i brodawka wirusowa- mówił podczas spotkania wiceburmistrz Jarosław Ciesielski.

Tymczasem dyrektor ośrodka sportu uważa, że to nie kryzys tylko zamieszanie po publikacjach w prasie.

- Chcę powiedzieć, że to nie niedbalstwo personelu i oszczędność środków chemicznych, jest przyczyną wystąpienia bakterii i wirusów - mówi Mirosław Wieczorek, dyrektor ośrodka sportu. - To wstydliwe tematy, ale my nie zamierzamy niczego "zamiatać pod kafelki".

Sprzątanie bez uwag

Dyrektor Wieczorek ma żal, że to na obsługę personelu próbuje się przerzucić odpowiedzialność za wystąpienie w basenie gronkowca i zakażenia brodawkami (czyli tzw. "kurzajkami"). Tymczasem nigdy służby sanitarne nie miały zastrzeżeń do utrzymania czystości w obiekcie.

- Można odnieść wrażenie, że to "Sanepid" jest winien tej sytuacji - uważa tymczasem Mieczysław Czajkowski, szef stacji sanitarnej w Mogilnie. - Musiał na basenie wystąpić jakiś "wypadek przy pracy", skoro dotąd przez trzy lata nic takiego nie było.

Dyrektor Wieczorek podkreśla, że gdyby wszyscy korzystający z basenu używali klapek kąpielowych wirusy nie rozprzestrzeniałyby się. A szef "Sanepidu" odwraca sytuację, mówiąc że to obsługa powinna zadbać, aby ludzie chodzący boso nie zarażali się. Dyrektorzy szkół nie zamierzali na wczorajszym spotkaniu słuchać dociekań kto zawinił. Jak mówią chcą tylko wiedzieć, co mają mówić rodzicom zaniepokojonym zdrowiem dzieci.

- Nie jesteśmy zainteresowani tym kto zawinił - podkreśla Grażyna Olejniczak, dyrektorka SP nr 3. - My zrobimy wszystko, by przekazywać rodzicom informacje i by odbudować zaufanie do pływalni.

Gronkowca już nie ma

Z basenu korzysta coraz mniej osób. Dzieci przynoszą zwolnienia, przychodzi mniej osób indywidualnych.

Dyrektorzy mówią, że nie mogą zmusić rodziców, by posyłali dzieci na zajęcia na basenie. Będą jednak informować o tym, że basen jest bezpieczny.

- Tamten alarm nie wziął się z kapelusza. Na basenie nie ma jednak teraz gronkowca, jest bezpiecznie - przyznał dyrektor Czajkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska