Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po świątecznej uczcie

Sybilla Walczyk
Jedzmy teraz dużo owoców i warzyw, bo są bogate w błonnik - zachęca Donata Ścieżyńska
Jedzmy teraz dużo owoców i warzyw, bo są bogate w błonnik - zachęca Donata Ścieżyńska Fot. Lech Kamiński
Rozmowa z Donatą Ścieżyńską technikiem żywienia i nauczycielem w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Toruniu.

- Większość z nas przez ostatnie trzy dni jadła do syta. W jaki sposób wrócić po tym świątecznym ucztowaniu do równowagi?

- Rzeczywiście święta spędzamy głównie przy stole. Nie ruszamy się, nie spacerujemy, a po odejściu od stołu siadamy przed telewizorem. Na szczęście coraz więcej z nas sięga w święta także po owoce i warzywa, które są teraz łatwiej dostępne niż kiedyś.

- Ale też część osób się przejada i święta kończy wizytą u lekarza...

- Kto przejadał się w święta, zrobił sobie krzywdę. Skoro jedliśmy do syta i zrezygnowaliśmy z ruchu, to nic dziwnego, że teraz czujemy się ociężali. Najlepiej byłoby nie przejadać się. A co możemy zrobić teraz? Polecam picie herbatek ziołowych, które uspokoją żołądek i przyśpieszą trawienie. W aptekach możemy kupić wiele mieszanek ziołowych, które pomogą w takim wypadku. Warto wspomnieć przy okazji o pewnej ważnej zasadzie: herbatki ziołowe parzymy trochę inaczej niż zwykłą herbatę. Najpierw wlewamy gorąca wodę do szklanki czy kubka, a dopiero potem wrzucamy torebkę z ziołami (a nie odwrotnie). Następnie kubek przykrywamy i przez kilka minut parzymy zioła.

- Czy możemy zrobić coś jeszcze, żeby zmniejszyć skutki przejedzenia?

- Warto teraz się trochę poruszać. Dzięki temu pobudzimy perystaltykę jelit. Nawet spokojny spacer sprawi, że poczujemy się lepiej. Nie dość, że się dotlenimy, to jeszcze szybciej strawimy to, co nas męczy. Poza tym jedzmy teraz dużo owoców i warzyw, bo są bogate w błonnik, który dobrze wpłynie na jelita. Polecam też picie czerwonego barszczu.

- Właściwie to dlaczego tak wielu z nas cierpi po przejedzeniu się daniami serwowanymi podczas wigilijnej wieczerzy? Przecież Wigilia bazuje na rybach, a te przecież są zdrowsze dla naszego organizmu niż czerwone mięso?

- Żeby ryba była rzeczywiście zdrowa, trzeba ją odpowiednio przyrządzić. Na przykład smażona ryba w panierce nie jest do końca zdrowa, bo panierka wchłania duże ilości tłuszczu. Zamiast karpia smażonego na maśle lepszy byłby karp przygotowany na parze. Śledź to tłusta ryba, w dodatku łączymy ją z ciężkostrawną cebulą. A przecież Wigilia to nie same ryby. Jeśli prócz tego przez kilka dni do syta raczyliśmy się wigilijnymi potrawami, to teraz nie czujemy się dobrze. Przed świętami też mogliśmy jeść dużo, ale prócz tego uczyliśmy się, pracowaliśmy, załatwialiśmy różne sprawy, słowem - byliśmy w ruchu. A w święta jedliśmy tyle samo albo i więcej, ale przestaliśmy się ruszać.

- Polacy przekonują się do ryb, czy też ryby jemy tylko podczas Wigilii?

- Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że ryby są zdrowe. Ale niestety, ryby są również bardzo drogie i część z nas właśnie ze względu na cenę rezygnuje z ryb.

- Warto jeść ryby nie tylko w Wigilię, bo...

- Bo zawierają pełnowartościowe białko, które jest dobrze przyswajane przez organizm. Poza tym ryby są bogate w fosfor, cynk, jod, potas, wapń czy magnez. Chude ryby są źródłem witamin z grupy B, tłuste są także dobrym źródłem witaminy D. I najważniejsze - ryby zawierają kwasy omega - 3, które obniżają poziom cholesterolu we krwi. Nawet tłuste ryby są zdrowsze dla naszego organizmu niż np. schab. Tłuste ryby to makrela, halibut, tuńczyk, sardynka czy węgorz. Jeśli chcemy unikać tłustych ryb to polecam pstrąga. Najlepiej smakuje przyrządzony w folii aluminiowej.

- Ile razy w tygodniu powinniśmy jeść rybę?

- Przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. Najlepiej byłoby jednak jeszcze częściej. Ryby można przyrządzać na różne sposoby: Gotować na parze, piec w folii aluminiowej, możemy też ugotować zupę rybną, a na śniadanie zjeść pastę z makreli. Oczywiście osoby, które nie jedzą czerwonego mięsa oraz drobiu powinny jeść ryby jeszcze częściej, by dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość białka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska