Przypomnijmy, że kontrola Państwowej Inspekcji Pracy została przeprowadzona po tym jak 3 marca, na terenie budowy stadionu żużlowego w Toruniu, doszło do tragicznego wypadku. Marek M., właściciel firmy podwykonawczej, która pracowała przy zakładaniu płyt poliwęglanowych na dachu stadionu, spadł na beton z prawie 30 metrów. Zginął na miejscu.
- Podczas kontroli inspektor pracy nie stwierdził przypadków, które wymagałyby wstrzymania prac - zapewnia Krzysztof Adamski, inspektor okręgowy. - Zostaną jednak przeprowadzone zmiany dotyczące bezpieczeństwa pracowników. Każdy z nich będzie musiał używać podwójnych zabezpieczeń przy pracy na wysokości. Wykonawca wzmocni również nadzór nad stosowaniem się do przepisów BHP.
Jeśli podwykonawca nie będzie się do nich przestrzegał, automatycznie współpraca z nim zostanie zakończona.