Co aktualnie dzieje się w Stowarzyszeniu „Mateusz”?
Właśnie dziś przeglądałem akta w Krajowym Rejestrze Sądowym. Badałem stan działań stowarzyszenia oraz kompetencje poszczególnych osób. Stwierdziłem, że faktycznie doszło do sfingowania walnego zgromadzenia z 20 stycznia. Waldek Dąbrowski rzeczywiście dwa dni przed śmiercią mówił o możliwości zwołania walnego zebrania, argumentując to udziałem w jakimś projekcie. W każdym razie w sądzie znalazła się lista z podpisami i kwestia do sprawdzenia jest które z nich został sfałszowane. Podpis pani D. jest prawidłowy, nie mam pewności do do podpisu Waldemara Dąbrowskiego. Z pewnością jednak podpisy pozostałych członków stowarzyszenia są podrobione. Takie wnioski na gorąco mogę przedstawić.
Czy szef „Mateusza” chciał uczynić żonę wiceprezesem?
Tego się już nie dowiemy, a przynajmniej ja nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Na wiele pytań zresztą jeszcze trzeba będzie sobie odpowiedzieć. Pani Anna D. powiedziała mi, że nie ma dokumentacji z okresu po 2015 roku. No, więc mi udało się do tych późniejszych dokumentów dotrzeć. Niestety, nie ma rejestru uchwał zarządu, osób, które składały rezygnację członkostwa. Te rzeczy Waldek odnotowywał jedynie w swoim notatniku. Waldek nie był typem szczególnie uporządkowanym w tych sprawach formalnych i od czasu do czasu trzeba go było w tych kwestiach dyscyplinować, ale nigdy nie były to jakieś poważniejsze sprawy.
- Kujawsko-Pomorskie. Piękne kościoły we wsiach i miasteczkach województwa [zdjęcia]
- Gwiazdorski sparing na Motoarenie, w niedzielę Kryterium Asów. GKM odwołuje sparing
- Toruńskie Anioły nad Bydgoskim Przedmieściem. Mieczysław Wilczewski maluje i opisuje
- Toruń. Była sekretarka w Wydziale Paszportowym MO winna kłamstwa lustracyjnego! Wyrok
Pani Anna D., żona Waldemara Dąbrowskiego, założyciela Ośrodka „Mateusz” zapowiada, że na miejsce stowarzyszenia powstanie fundacja przez nią prowadzona, która przejmie majątek ośrodka, ponieważ nie ma w stowarzyszeniu osoby chętnej do kierowania placówką.
To są pobożne życzenia pani D. Po pierwsze, jest już osoba, która mogłaby poprowadzić ośrodek i zadeklarowała taka chęć. Osoba ta spełnia wszelkie kryteria. Pani Anna taka osobą być nie może. W aktach, które przejrzałem, znajduje się zapytanie o karalność pani D. Ta złożyła oświadczenie, że nie była karana. Sąd rutynowo zwrócił się do rejestru skazanych, który potwierdził ciążący na niej wyrok z roku 2019. A zatem w złożonych dokumentach pani D. minęła się z prawdą.
Polecamy
- Oglądasz tak telewizję? Abonament RTV Cię nie obowiązuje, a więc nie musisz go płacić
- Są prokuratorskie zarzuty dla Tomasza M., byłego prezesa Portu Lotniczego Bydgoszcz!
- Poślizg na murze w Toruniu. Kiedy skończą się problemy z budową Teatru Muzycznego?
- Halowe mistrzostwa świata w 2026 roku w Toruniu! Bydgoszcz też zyska!
Kto zatem trzyma obecnie kasę stowarzyszenia? Wiadomo, że po śmierci Waldemara Dąbrowskiego prowadzona była zbiórka na rzecz „Mateusza”.
Ta zbiórka została z naszej inicjatywy wycofana. Skarbnik ma za zadanie pozamykać rachunki bankowe oraz utworzyć rachunek techniczny, żeby nie generować długów. Z tego, co wiem, w najbliższym czasie mają spłynąć na konto stowarzyszenia poważne sumy z Ministerstwa Sprawiedliwości. Jedyną osobą do czynności w sprawach majątkowych „Mateusza” jest skarbnik. Pani D. nie będzie miała dostępu do tych pieniędzy. Chciałbym tylko podkreślić, że podopieczni „Mateusza” mogą spać spokojnie, bo nie pozostaną bez opieki. Na pewno zrobimy wszystko, aby kontynuować „metodę Dąbrowskiego”, o której powstał przecież nawet doktorat.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?