https://pomorska.pl
reklama

Podwójna zbrodnia w Kielcach. Jest akt oskarżenia

(MINOS)
Dawid Łukasik
O podwójne zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie prokuratura oskarża 48-latka, który według ustaleń śledczych miał odebrać życie małżeństwu z ulicy Pomorskiej w Kielcach.

Przypomnijmy, w początkach lutego tego roku w mieszkaniu w osiedlu KSM znaleziono ciała 30-latki i jej 53-letniego męża. Biegli ustalili, że małżonkowie zginęli od ciosów drewnianą pałką i nożem. Pod koniec kwietnia w Radomiu zatrzymany został 48-latek podejrzany o zamordowanie pary. Z ustaleń prokuratora prowadzącego sprawę wynikało, że mężczyzna pożyczył od małżonków 200 tysięcy złotych. - Gdy upominali się o zwrot gotówki, 48-latek nie miał pieniędzy i zdecydował się pozbyć długu odbierając parze życie – informowali śledczy po aresztowaniu mężczyzny. W czwartek Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód skierowała do sądu akt oskarżenia.

Zwłoki dwóch osób znalezione w mieszkaniu w Kielca

Zwłoki dwóch osób znalezione w mieszkaniu w Kielcach

ZOBACZ TAKŻE: - To mogło spotkać każdego z nas. Kamienna Góra żegna zamordowaną dziewczynkę

Dostawca: TVN24/x-news

- 48-latkowi postawiono cztery zarzuty. Po pierwsze został oskarżony o podwójne zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Po drugie o oszukanie innej osoby na 120 tysięcy złotych i 83 tysiące dolarów amerykańskich. Zarzut trzeci to przywłaszczenie 50 tysięcy złotych powierzonych oskarżonemu. Zarzut czwarty tyczy sprawy z czerwca zeszłego roku. Oskarżony miał wówczas namawiać parę z ulicy Pomorskiej, swe późniejsze ofiary, do wzięcia udziału we włamaniu – wylicza prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach i dodaje: - Mężczyzna nie przyznaje się do czynów o jakie jest oskarżany. W trakcie postępowania raz składał wyjaśnienia, raz ich odmawiał. Za czyny o jakie jest oskarżony, grozić może nawet dożywocie.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ogrodnik
Zarzuty są bezzasadne ,zbrodnia w afekcie,pieniądze mowa o 100 000 zł jest to kompletną paranoja ,może grypsowali między sobą a w rzeczywistości było to 1000 góra 10000 zielonych ,najwyżej ćwiartka ,.Moje zdanie .
b
bb

Rodzina tego degenerata powinna zwracać kasę, a nie panoszyć się w mieście bo to ciężki wstyd i wierzyć się nie chce, że była nieświadoma przynajmniej tych innych machlojek jakich się dopuścił. A on sam powinien odrabiać to na ciężkich robotach. Tak to będziemy go wszyscy utrzymywać. 

m
mike

Trzydzieści lat temu już by dyndał na haku na monte w Krakowie. Teraz dostanie ćwiarę lub dożywocie i będziemy jeszcze pracować na to ścierwo. Powinna być czapa!

g
gość

czapa, szubienica, lub kula w łeb, (oczywiście przed tym oddanie kasy) to jedyna słuszna kara dla takiego śmiecia społecznego.

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska