Rosjanie wygrali tylko dwa mecze w tegorocznych rozgrywkach - z najsłabszymi w stawce Argentyną i Włochami - i musiałby się zdarzyć wyjątkowy układ wyników innych meczów, by mogli awansować do pierwszej szóstki i polecieć na początku lipca do Kurytyby
Oczywiście - Rosja to Rosja. Mecze siatkarzy z Rosjanami zawsze wywoływały wielkie emocje, a choćby pięciosetowy bój z Mistrzostw Świata, zakończony wygraną i awansem Polaków do półfinału, na zawsze przeszedł do historii polskiego sportu. Podobnie zresztą, jak mecz identycznej fazy Mistrzostw Świata w 2006 roku, który również dał biało-czerwonym miejsce w półfinale mundialu. To, że Rosjanie w Lidze Światowej grają w mocno odmłodzonym składzie, nie oznacza, że oddadzą biało-czerwonym mecz bez walki.
Polska - Iran 1:3. Piotr Gruszka rozmawia z Pawłem Hochstimem.
Wiadomo, że imprezą docelową w tym sezonie dla biało-czerwonych nie jest Liga Światowa, a Mistrzostwa Europy, które na przełomie sierpnia i września odbędą się w Polsce, ale turniej finałowy LŚ bardzo ich kusi. - Zrobimy wszystko, co możliwe, bo bardzo chcemy pojechać do Kurytyby - mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający polskiej drużyny. W dwóch ostatnich sezonach biało-czerwoni grali w turniejach finałowych - w 2015 roku w Rio de Janeiro zajęli czwarte miejsce, a rok później w Krakowie nie zdołali awansować do półfinału.
Turniej Ligi Światowej w Katowicach i Łodzi
Czwartek, Spodek Katowice
Iran - Stany Zjednoczone (godz. 17.25, transmisja Polsat Sport), Polska - Rosja (20.25, Polsat Sport, Super Polsat)
Sobota, Atlas Arena Łódź
Stany Zjednoczone - Rosja (17.25, Polsat Sport), Polska - Iran (20.25, Polsat Sport, Super Polsat)
Niedziela, Atlas Arena Łódź
Rosja - Iran (17.25, Polsat Sport), Polska - Stany Zjednoczone (20.25, Polsat Sport, Super Polsat)