Polski Cukier SIDEn - Sokół Łańcut 71:68 (19:15, 16:18, 24:14, 12:21)
Polski Cukier: Lisewski 19, 12 zb, 4 as., Jarecki 10, Żytko 7, 5 as., Śmigielski 6, Wojdyła 5 oraz Bochno 15 (1), Barycz 3 (1), Stępień 2, Wilczek 2, Perka 2
Sokół: Baran 12 (1), 6 as., Pieloch 12 (2), Pisarczyk 12, 10 zb., Klimak 8, Fortuna 4 oraz Młynarski 11 (3), Pachocha 9
Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie, w trzeciej kwarcie dominowali już torunianie, który mieli już nawet 15 punktów przewagi.
W ostatniej kwarcie całą jednak roztrwonili. Na 16 sekund przed końcem było tylko 68:66, a na 7 zaledwie 69:68. Jeszcze w ostatniej akcji z dystansu na dogrywkę rzucał Michał Baran, ale na szczęście nie trafił.
- Tak właśnie gra drużyna Sokoła. Dobrze ją znamy, bo w ubiegłym roku graliśmy i w rundzie zasadniczej i w play off. Byliśmy na to przygotowani, ale słowa przed meczem to jedno, a potem decyzje na parkiecie to zupełnie inna sprawa. To był ciężki mecz i najważniejsze, że został wygrany - podsumował trener Grzegorz Sowiński.
Bohaterami w toruńskim zespole tym razem bezbłędny z gry Bartosz Bochno (6/6), który 8 ze swoich 15 pkt zdobył w ostatniej kwarcie i po raz kolejny Adam Lisewski - 9/13 z gry, 12 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty i blok (eval 30).
Torunianie w tabeli zrównali się z MOSiR Krosno, który przegrał w tej kolejce w Kutnie 66:75.