To nie będzie jednak zadanie łatwe, bo Wilki ze Szczecina mają coraz ostrzejsze kły. Zasilany przez pieniądze Krzysztofa Króla, magnata na rynku papierosowym, klub nie liczy się specjalnie z kosztami. Rok temu pobił rekord, płacąc za licencje zatrudnionych graczy w trakcie sezonu ponad 200 tys. zł. Teraz także zmian nie brakuje, bo skład jest systematycznie wzmacniany. Ostatnim nabytkiem jest Ovidijus Galdikas, litewski gigant, który wcześniej był ponoć przymierzany do Polskiego Cukru.
Wcześniej do Wilków dołączyli Russel Robinson, gwiazda Stelmetu Zielona Góra w poprzednim sezonie i rzucający Brandon Brown. To bardzo groźny duet, który w ostatnim meczu rzucił łącznie 30 pkt.
Torunianie po szybkim pożegnaniu Pucharem Polski mogli do tego meczu przygotowywać się przez tydzień, Wilki w niedzielę rozbiły we własnej hali Śląsk Wrocław 89:64. Goście walczą o play off, dla gospodarzy ten mecz nie ma aż takiego znaczenia. Na pewno jednak warto się zrewanżować. W 1. rundzie Polski Cukier przegrał w Szczecinie 89:90. Decydujący punkt z wolnego na 2 sekundy przed końcem meczu rzucił Łukasz Majewski. Tak naprawdę pognębił torunian jednak Paweł Leończyk, który rozegrał najlepszy mecz w sezonie (30 pkt, 13/16 z gry).
Początek meczu w piątek o godz. 18.00.
Najlepsze akcje Dąbrowa Górnicza Basket Cup