To był piąty sparing Twardych Pierników i czwarte zwycięstwo. Torunianie prowadzili praktycznie przez cały mecz, najwyżej 12 punktami, Turów po przerwie raz wygrywał punktem
W ostatnich minutach goście zmniejszyli straty do 2 punktów dzięki najmniejszemu (Demond Carter) i największemu (Kirk Archibeque) w swoim składzie. Ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy pewnie wykonywali rzuty wolne w końcówce.
To był pierwszy mecz miniturnieju w Toruniu. W sobotę Turów zagra z Rosą Radom, a w niedzielę z wicemistrzami Polski zmierzy się Polski Cukier.