To duży sukces Polskiego Cukru, bo też Mbodj był jednym z transferowym priorytetów w Toruniu. Senegalczyk trafił do zespołu w trakcie sezonu 2016/17 i miał duży udział w największych sukcesach, czyli wicemistrzowie i Pucharze Polski.
Jeszcze w trakcie sezonu dostał ofertę przedłużenia kontraktu. Mbodj ma kilku poważnych atutów: jest solidny w defensywie, świetnie rzuca wolne, zwykle gra najlepiej w najważniejszych meczach. W ostatnim sezonie średnio grał 21 minut, notował na koncie 11,1 pkt, 5 zbiórek i 1,5 bloku.- Trudno znaleźć na rynku równie przydatnego gracza w podobnym przedziale cenowym - mówi nam dyrektor Ryszard Szczechowiak.
Początkowo rozmowy układały się trudno. Mbodj chciał sprawdzić swoją wartość na rynku, myślał o mocniejszej lidze. Poważną ofertę dostał od estońskiego klubu Kalev, który gra w lidze VTB, mówiło się o zainteresowaniu ze strony Asseco Gdynia. Ostatecznie jednak postawił na sprawdzony wariant i przyjął ofertę w Toruniu.
W ten sposób został pierwszym obcokrajowcem w ekipie Dejana Mihevca na kolejny sezon. Jest bardzo prawdopodobne, że drugim będzie Jure Skifić, który po rok w Ostrowie wraca do Torunia i ma zastąpić Aarona Cela. Możemy spodziewać się jeszcze Amerykanów na pozycje 1 i 2.