Polski Cukier Toruń z piątym zwycięstwem w sezonie. Świetny mecz zmiennika [zdjęcia]

Polski Cukier Toruń - Polpharma Starogard Gdański 99:90

Kwarty: 30:18 23:28, 19:14, 27:30
POLSKI CUKIER: Kulig 20, 10 zb., 5 as., Jackson 19 (1), Diduszko 18 (1), Trotter 11 (1), Cel 6, 11 zb., 7 as. oraz Woods 22 (2), 5 zb., 6 as., Perka 2, Samsonowicz 1, Bragg 0
POLPHARMA: Haney 20 (2), Washington 19 (1), 6 as., Allen 16 (2), 7 zb., Surmacz 9, Olisemeka 6, 10 zb. oraz Furstinger 7, Kowalczyk 6, Jarecki 5 (1), Walda 2.

Torunianie zbudowali się serią czterech ale dobre nastroje teamie zostały zburzone klęską w Sopocie. Ten mecz miał odpowiedź czy to był wypadek przy pracy czy też powrót problemów z początku sezonu.

Torunianie przegrali 6:8, ale odpowiedzieli serią 15:0. Twarda obrona, zbiórki i szybkie kontry (doskonałe podania Aarona Cela!) rozbiły defensywę Polpharmy. Przy wyniku 21:8 trener gości Marek Łukomski ratował się przerwą na żądanie.

Polpharma powoli się zbierała. Torunianie długo skutecznie pilnowali Trevona Allena, czołowego strzelca PLK, ale w połowie 2. kwarty zaczął kończył indywidualne akcje i przewaga stopniała do 6 punktów. Goście grali coraz szybciej, a torunianie mieli problemy z powrotem do obrony. W 17. minucie był już remis i tym razem Jarosław Zawadka musiał zaprosić swój zespół na naradę.

Torunianom brakowało skuteczności, zwłaszcza z dystansu było bardzo źle (5/25). Na szczęście był Jackson, który co prawda pudłował za 3, ale też popisywał się efektownymi wjazdami pod kosz. Polpharma postawiła obronę strefową, którą bez trafień z dystansu trudno było złamać. Gospodarze mieli problemy w ofensywie, ale w obronie także nie pozwalali na wiele rywalom, więc przewaga cały czas wynosiła w granicach 10 punktów.

W ostatniej kwarcie talent strzelecki zaprezentował Woods, który trafił pięć kolejnych rzutów z półdystansu (15 pkt w 4. kwarcie). W ostatnich minutach przewaga jeszcze stopniała do 7 pkt, ale Polski Cukier nie dał sobie odebrać piątego zwycięstwa w tym sezonie.