Polski schab może wyginąć. Rolnicy z regionu likwidują stada?

Miastuchy to tylko sie nasłuchajom bajek kaczora , i donalda tuska o dopłatach ile to my rolnicy dostajemy za darmo od UNI . prawda jest taka że niech nam uczciwie zapłacom za produkty wyproduktowane w naszych gospodarstwach a tedopłaty se wsadzom w D--e!!! . Ja ograniczyłem nieopłacalne produkcje do minimum i jakoś przeżyje .

Moi szanowni czytelnicy
właśnie jestem rolnikiem
moj rok 2011 to
przychody 58458pln
rozchód 88000pln
straty 29542pln
rok obrachunkowy 01 Styczen 31 Grudzień 2011
tak prosze hodowac świnie
ja właśnie jestem hodowcą

zastanawiam sie komu za to dziękować

rolnik

uuu chłopie....to małą stratę masz :/ szwagier po wyjściu od księgowej poszedł od razu po kolejny kredyt...na 80 tys. zł:/ nie wiem czy dostał...nawet się nie pytam:/
oczywiście ironizuję z chłopem i małą stratą, niestety strata to strata a nie zysk, i dlatego uważam, żeby wszyscy rolnicy przeszli na zasady ogólne rozliczania się i pełną ewidencję, może wtedy wyjdą te wszystkie "zyski" i super przychody...rząd sobie sam ukręci bat na siebie, gops-y padną to raz, braknie fin.na pomoc społeczną, dwa niech płacą większe ubezpieczenie, czemu nie (po roku ewidencji wyjdzie, że nie mają z czego:/) ale też niech chorobowe będzie wyższe, a nie 300-310 zł na miesiąc (chyba, że dzienna stawka podniosła się, to niech mnie ktoś poprawi),
kiedyś funkcjonowało powiedzenie stare ale uważam, że mądre OD MYSZKI PO CESARZA WSZYSCY ŻYJĄ Z GOSPODARZA dzisiaj to mit, nie szanuje się pracy rolnika (nie mam na myśli rolnika-przedsiębiorcy na 300 ha, to trzeba rozgraniczyć), dosyć tego, teraz nie szanuje się niczyjej pracy, nie ważne czy to rolnik, górnik, pracownik biurowy, kiedy ludzie się otrząsną i RAZEM coś postanowią, zrobią, jednym głosem powiedzą NIE... rząd usilnie "mąci" i "napuszcza" na siebie różne grupy zawodowe, górnicy, nauczyciele, miastowi, wieśniacy, rolnicy, każdy ma taki sam żołądek, każdy chce mieć ciepło w mieszkaniu, chce dać godne dzieciństwo dzieciom, wykształcenie, a nie patrzeć jak dziecko po średniej, studiach wyjeżdża zagranicę:/ chce godnie żyć na starość, czym się różni emeryt wojskowy z 5000 zł emerytury, od zwykłego pracownika biurowego z 1500 emerytury, od rolnika z 500-600 emerytury, czy nie daj Boże byłych pracowników PGR-u którym często wcale nic się nie należy, przeszłości nie zmienimy ale ludzie, patrzcie kogo wybieracie na drugi raz, wiem to loteria na 4 lata, ale uczmy się na błędach

Prezesie!
W du*** Ci się poprzewracało. Siedzisz se w mieście, dupę grzejesz, prawdopodobnie jesteś starym komunistom albo ubekiem bierzesz wysoką emeryturę i nie masz zielonego pojęcia o pracy jaką wykonują ludzie, którzy pracują w rolnictwie.Podpisujesz się jako "Prezes" i prawdopodobnie maczałeś łapy przy złodziejskiej prywatyzacji majątku narodowego. Jestem rolnikiem i jestem z tego dumny.

Rolnicy to pojecie jeszcze w PL obowiazuje ?
Ja w kujawsko pomorskim juz nie widze gospodarst a jedynie farmy z marmurów.
Polski rolnik jest bogaty po co ma robic przy swiniach jak moze zasiac na polu np. rzepaku i zyc z dotacji ?
Dzis co drugi rolnik ma traktor lamborgini w garazu i nowoczesny dom z klimatyzacja i 42 calowym tv. Zapraszam do kuj-pomorskiego tam gdzie kiedys byly pgr dzis stoją luksusowe domy i mercedesy na posesji. po co bablac sie w g jak mozna pare arów pola srzedac pod domy i zyc jak szlachta.
Znam jednego co chodował swinie a dzis jest włascicielam hurtowni rtv i agd. dorobił sie na prosiakach

Skoro uwazasz ze na wsi jest takie ;bogactwo' to czemu nie kupisz sobie jak piszesz pare arow i nie zaczniesz na nich pracowac, byc moze niedlugo tez bedziesz BOGATY.

Rolnicy to pojecie jeszcze w PL obowiazuje ?
Ja w kujawsko pomorskim juz nie widze gospodarst a jedynie farmy z marmurów.
Polski rolnik jest bogaty po co ma robic przy swiniach jak moze zasiac na polu np. rzepaku i zyc z dotacji ?
Dzis co drugi rolnik ma traktor lamborgini w garazu i nowoczesny dom z klimatyzacja i 42 calowym tv. Zapraszam do kuj-pomorskiego tam gdzie kiedys byly pgr dzis stoją luksusowe domy i mercedesy na posesji. po co bablac sie w g jak mozna pare arów pola srzedac pod domy i zyc jak szlachta.
Znam jednego co chodował swinie a dzis jest włascicielam hurtowni rtv i agd. dorobił sie na prosiakach

"PREZESIE" jesteś złośliwy i zazdrosny zatrudniłbym cię przy mojej hodowli żebyś poznał tę pracę, ale mówią że zazdrość to choroba psychiczna i trzeba ją leczyć. I takich ludzi nie można zatrudniać do tak poważnej pracy przy hodowli trzody chlewnej. Po twojej znajomości gramatyki wystawił bym tobie niedostateczny z polskiego, całkowita dyskwalifikacja ha ha ha ...

Panie redaktorze ,zwrot "likwidują stada" jest w tym przypadku nie najtrafniejszy.
Otóż -stado : krów , owiec owszem ale świń ? .....raczej likwidują hodowle ,albo zamykają chlewnie. pozdrawiam.
Co do reszty 100% racja - niegdyś chociaż na kaszankę i salceson było wszystkich stać
a dzisiaj i to staje się luksusem.
Ale cóż- bliźniacy DONALD i WINCENT są pełni optymizmu i niczym ukochany Kim Dzong Un POprowadzą
nas w świetlistą przyszłość

Szanowny Panie!
Otóż świnie to także zwierzęta stadne. Tak samo jak wspomniane przez Pana krowy czy owce. Na przykład w księdze rejestracji świń znajdzie Pan rubrykę dotyczącą "zmiany stanu stada" czy "przybycia zwierząt do siedziby stada". Tyle tytułem wyjaśnienia. Poza tym - moim zdaniem - są większe problemy dotyczące tej branży, o których warto pisać także na forum. Przykład? Brak stabilizacji cenowej w skupie. Fakt, że z cenionego w Europie producenta trzody chlewnej stajemy się głównie importerem! Że konsumenci zapychają żołądki tanimi zamiennikami mięsa, wypełniaczami. Że nie mają pojęcia, czy kupują wieprzowinę ze świni, która wyrosła w "fabryce" na Zachodzie, czy w polskiej chlewni. I bez względu na ile kosztuje świnia w skupie, wieprzowina w sklepie jest droga, bo "najeść" muszą się też ci, którzy tylko pośredniczą w łańcuszku żywnościowym. To są tematy, którymi warto się zająć i dlatego poruszamy je na łamach "Gazety Pomorskiej".
Pozdrawiam
Lucyna Talaśka-Klich, [email protected], tel. 52 326 31 32

Moi szanowni czytelnicy
właśnie jestem rolnikiem
moj rok 2011 to
przychody 58458pln
rozchód 88000pln
straty 29542pln
rok obrachunkowy 01 Styczen 31 Grudzień 2011
tak prosze hodowac świnie
ja właśnie jestem hodowcą

zastanawiam sie komu za to dziękować

rolnik

Rolnicy to pojecie jeszcze w PL obowiazuje ?
Ja w kujawsko pomorskim juz nie widze gospodarst a jedynie farmy z marmurów.
Polski rolnik jest bogaty po co ma robic przy swiniach jak moze zasiac na polu np. rzepaku i zyc z dotacji ?
Dzis co drugi rolnik ma traktor lamborgini w garazu i nowoczesny dom z klimatyzacja i 42 calowym tv. Zapraszam do kuj-pomorskiego tam gdzie kiedys byly pgr dzis stoją luksusowe domy i mercedesy na posesji. po co bablac sie w g jak mozna pare arów pola srzedac pod domy i zyc jak szlachta.
Znam jednego co chodował swinie a dzis jest włascicielam hurtowni rtv i agd. dorobił sie na prosiakach

To tylko można się z tego cieszyć kiedy mówimy bądź piszemy że ludzie w moim Kraju się bogacą. Z tym że tu poruszony jest problem zgoła odmienny....a mianowicie taki że ludzi nie jest stać na kupno lepszego kawałka mięsa chociaż tego mięsa w mięsie jest tylko
60 % a reszta czyli 40% to tajemnica technologów z danego zakładu przetwórczego.

Niestety i tutaj zadziałały prawa wolnego rynku.Drogie środki do produkcji+Tani zbyt = likwidacja pogłowia.Czasy kiedy dopłacało do interesu już minęły.Tylko dziwię się że tam na zachodzie to się opłaca bo teraz większa część dostępnego na rynku "schabowego" właśnie stamtąd pochodzi.Coś znowu jest nie tak na linii producent-pośrednik-handel-klient.

Panie redaktorze ,zwrot "likwidują stada" jest w tym przypadku nie najtrafniejszy.
Otóż -stado : krów , owiec owszem ale świń ? .....raczej likwidują hodowle ,albo zamykają chlewnie. pozdrawiam.
Co do reszty 100% racja - niegdyś chociaż na kaszankę i salceson było wszystkich stać
a dzisiaj i to staje się luksusem.
Ale cóż- bliźniacy DONALD i WINCENT są pełni optymizmu i niczym ukochany Kim Dzong Un POprowadzą
nas w świetlistą przyszłość

Rolnicy to pojecie jeszcze w PL obowiazuje ?
Ja w kujawsko pomorskim juz nie widze gospodarst a jedynie farmy z marmurów.
Polski rolnik jest bogaty po co ma robic przy swiniach jak moze zasiac na polu np. rzepaku i zyc z dotacji ?
Dzis co drugi rolnik ma traktor lamborgini w garazu i nowoczesny dom z klimatyzacja i 42 calowym tv. Zapraszam do kuj-pomorskiego tam gdzie kiedys byly pgr dzis stoją luksusowe domy i mercedesy na posesji. po co bablac sie w g jak mozna pare arów pola srzedac pod domy i zyc jak szlachta.
Znam jednego co chodował swinie a dzis jest włascicielam hurtowni rtv i agd. dorobił sie na prosiakach

Od kilkunastu lat ceny skupu żywca utrzymukją się na niezmiennym poziomie, gdy jednocześnie ceny pasz wzrosły kilkunastokrotnie. Oczywiście ceny w sklepach też bo zakłady mięsne "muszą wyjść na swoje". Szkoda, że nikt nie pamięta o hodowcach, którzy też by chcieli "wyjść na swoje" ale muszą hodować i sprzedawać żywiec na granicy opłacalności. Jesli teraz ceny skupu spadły więc nie widze sensu żeby mieli dokładać do interesu bo i z czego? Najgorsze jest to, że smaczne polskie mięso najczęściej ląduje na stołach zachodnich sasiadów jako rarytas a my objadamy się zachodnim, które smakuje jak nasączony papierowy ręcznik - ale "pyszne bo niemieckie".
Nie wspomnę już o imporcie z chińskich fabryk (specjalnie piszę fabryk, nie hodowli).

Jeszcze jedno. Sugerowanie przed autora artykułu zależności pomiędzy spadkiem cen skupu żywca a brakiem spadku cen w sklepach świadczy bądź o naiwności bądź o kompletnej nieznajomości tematu. Mniejsza cena skupu oznacza tylko i wyłącznie większy zysk dla zakładów mięsnych i sklepów oraz straty dla hodowców. Nigdy - niższe ceny dla klientów.

Smacznego.

Dajcie namiar na tą ekspedientkę, co trzyma schab...