Popłynie w rejs na pokładzie „Daru Młodzieży”

-Nie interesowałem się żeglarstwem, ani w dzieciństwie, ani potem, gdy byłem już starszy. Dopiero, gdy w ubiegłym roku pojechałem na Mazury i tam miałem okazję popływać pod żaglami zrodziła się pasja -opowiada Tomasz Lemke, uczeń trzeciej klasy Technikum Logistycznego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im Staszica w Nakle. Laureat konkursu, którego stawką był udział w „Rejsie Niepodległości” dookoła świata na pokładzie „Daru Młodzieży”.

Dziewięć miesięcy po morzach i oceanach

Rejs żaglowcem pod biało-czerwoną banderą uświetni setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Jego organizatorem jest Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Współorganizatorami m.in.: Akademia Morska w Gdyni i Salezjański Wolontariat Misyjny - Młodzi Światu.

„Dar Młodzieży” wypłynie w maju w dziewięciomiesięczny rejs. Po drodze zawinie do wielu portów. Odwiedzi m.in. Acapulco, Panamę, Dakar, Hong Kong, Singapur, San Francisco czy Nowy Jork. We wszystkich tych miejscach odbywać się mają w tym czasie wydarzenia promujące Polskę.

Test wiedzy nie taki trudny...

Tomasz Lemke szczęśliwie przebrnął dwuetapowy konkurs i znalazł się na liście uczestników podróży. Weźmie udział w jednym z pięciu etapów rejsu dookoła świata.

- Bardzo wspierali mnie koledzy. Zawsze mogę na nich liczyć. Do drugiego etapu zakwalifikowało się 500 osób. To był test wiedzy, na który zaproszeni zostaliśmy do Warszawy - informuje laureat. Jak przyznaje konkursowe pytania nie były wcale takie trudne. -Jak ktoś trochę poczytał, to można było sobie poradzić - uważa uczeń z Nakła.

W lutym będzie wiadomo

Nie wie jeszcze w którym z etapów weźmie udział. Wszystko rozstrzygnąć się powinno w połowie lutego.
- Mogłem wskazać, który etap najbardziej mnie interesuje. Jeśli nie będzie zbyt dużo chętnych na ten akurat etap, to jest szansa, że właśnie wtedy popłynę - mówi.

Na pokładzie „Daru Młodzieży” Tomasz Lemke nigdy nie był. Żaglowiec widział dotąd tylko na zdjęciach. Wygląda naprawdę pięknie.
Są obawy przed tak daleką wyprawą? - Trochę tak - przyznaje, ale wie, że rejs żaglowcem to jego podróż życia.