Porażka i wygrana Wdy w sparingach

Wczoraj przegrali z Elaną Toruń 1:3 (1:0). Wda zagrała w najmocniejszym składzie. Trzecioligowiec prowadził od 26. min. po trafieniu Krzysztofa Szala.

- Do 75. min. nic nie wskazywało na to, że możemy przegrać - twierdzi trener Wdy Marcin Olejniczak. - Jednak w ostatnim kwadransie Elana mocno przycisnęła, a my pogubiliśmy się. Myślę, że wpływ na to miały zmiany dokonane po przerwie. Zupełnie nie potrzebny był rzut karny w 89. min. za zagranie ręką Leszka Szczygielskiego. Ogólnie jestem z tego meczu zadowolony. To był kolejny pożyteczny sprawdzian z silnym rywalem.

WDA: Tomaszewski - Kiełpiński, Łożyński, Urbański, Wenerski - Brzeziński, Jackiewicz - Olszewski, Szczygielski (40. Talaśka), Grzywaczewski, Szal. Na zmiany weszli: A. Raszka, Woźniak, Talaśka, Malczuk, D. Raszka, Żurowski.

Lepiej po przerwie

W niedzielę Wda w innym składzie - bardziej młodzieżowym, pokonała w Bydgoszczy Pomorzanina Serock 3:2 (0:1). Bramki dla niej strzelili: Mateusz Kordowski (na 1:1), Adrian Talaśka (na 2:1) i Szymon Dziuba (na 3:2). Świecianie znacznie pozytywniej zagrali w 2. połowie. Do przerwy nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowanych w defensywie piłkarzy z Serocka.

WDA: Paczkowski (65. Kawała) - Ligmanowski (60. Malczuk), Żurek (72. Chabowski), Modracki - Skupin, Żurowski (46. Komur), Czerwiński - Talaśka (70. Gwizdała), Kordowski, Dziuba (65. Adamka)