www.pomorska.pl/inowroclaw
Więcej informacji z Inowrocławia na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw
- System stworzony został w amerykańskiej armii, aby wykorzystywać go w krajach, gdzie zagrożona jest demokracja. Niestety, ktoś go wykradł - opowiada Brejza.
Zaczęli go używać pedofile. Dzięki TOR-owi udzielają sobie porad typu - co zrobić, aby uzależnić od siebie dziecko. - Uważam, że musimy walczyć o dzieci, tym bardziej, że policja mówi wprost o tym, iż nie ma technicznych możliwości ustalenia IP osób korzystających z systemu, dlatego wystąpiłem do MSWiA między innymi z zapytaniem o zakazanie TOR-a - dodaje Brejza.
Wystąpienie sprawiło, że pod adresem inowrocławskiego posła zaczęły płynąć pogróżki. Na forach pojawiła się nawet sugestia, aby "podrzucić coś" parlamentarzyście, a następnie dać cynk policji. Ktoś podał się też za posła i napisał: "Nazywam się Krzysztof Brejza, przyznaję się do tego, że jestem pedofilem i polecam linki...".
Inowrocławianin wystąpił do prokuratury krajowej o wszczęcie postępowania, które ma wskazać winnych oraz do ABW o ochronę. - Nie czuję się ofiarą. Dobrze, że temat został wywołany. Włożyłem kij w gniazdo żmij, które boją się, że zostaną zidentyfikowane - mówi "Pomorskiej" Brejza.