Bezrobocie u nas wciąż wysokie! O ile w województwie kujawsko-pomorskim stopa bezrobocia wynosi 12 procent, to we Włocławku - 15,6 procenta, a w powiecie włocławskim aż 21,1 procenta. Gdzie nam do Bydgoszczy ze stopą bezrobocia 5-procentową!
Ale nie można dostrzec tego, że liczba bezrobotnych, także u nas, spada. - Od stycznia zmniejszyła się o 2 tysiące 350 osób - podkreśla Bożena Stępniewska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku. Czy ta tendencja się utrzyma? Będzie wiadomo na koniec roku. We wrześniu i październiku są bowiem jeszcze prace sezonowe.
Pocieszające jest także to, że nie jesteśmy na szarym końcu w województwie. Bo większą stopę bezrobocia ma np. Inowrocław - 16,8 procent.
Czy miejsc pracy w najbliższym czasie przybędzie we Włocławku i powiecie włocławskim? Wszystko na to wskazuje, choć tych miejsc nie będzie zatrzęsienie. Obecnie poszukiwane są szwaczki dla dwóch szwalni, które uruchamiają produkcję we Włocławku.
Jedna z tych szwalni ukierunkowana jest na szycie firan, druga - na szycie bielizny. W każdej pracę może znaleźć nawet kilkadziesiąt szwaczek. - Jesteśmy gotowi zorganizować szkolenia - deklaruje dyrektor Stępniewska.
W tym miesiącu w ramach programu „Oddłużanie” PUP zatrudnił też bezrobotnych z długami mieszkaniowymi. Jeśli program się sprawdzi, w przyszłym roku będzie kontynuowany. I wtedy więcej osób zadłużonych zyska szansę na odpracowanie długu wobec AZK.
Czytaj również: Bydgoski ksiądz z ambony straszy islamem [wideo]
Na kogo czeka praca? We wło-cławskim PUP najwięcej ofert, bo 142, dotyczy budownictwa, 115 handlu, 88 gastronomii i 140 przemysłu. Kto ma najmniejsze szanse na zatrudnienie? Jak się okazuje, osoby bez kwalifikacji i długotrwale bezrobotni, nie pracujący przez 5-10 lat.
Mimo wielu obaw, program „Rodzina 500 plus” nie spowodował większych perturbacji na włocławskim rynku pracy. To znaczy, że nie ma częstych niż wcześniej przypadków odmawiania pracy czy porzucania.
