W miejscowości Szynkowo gmina Brodnica doszło do wypadku drogowego, w czasie którego jadąca z kierunku Brodnicy do Świedziebni, dwudziestosiedmioletnia mieszkanka Sadłowa (pow. rypiński) straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo. Ranna kobieta trafiła do brodnickiego szpitala.
- Naszym zadaniem było uwolnienie kobiety z pogiętych blach volkswagena, który bokiem uderzył w przydrożne drzewo informuje st. kpt. Piotr Rutkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy.
W czasie dojazdu do wypadku wóz strażaków ochotników z Osieka, miał kolizję z autobusem we wsi Rokietnica gmina Świedziebnia. Oba pojazdy traciły się lusterkami.
- Nikomu nic się nie stało, ale okazało się, że kierowca wozu strażackiego (niedawno zakupionego przez Urząd Gminy w Osieku) , pięćdziesięcioletni druh ochotnik jest nietrzeźwy. Wynik badania alkotestem wykazał 1,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu informuje Agnieszka Szczucka, oficer prasowy brodnickiej policji.
Tak był zmęczony jazdą i alkoholem, że usnął w radiowozie. Został zatrzymany
do wytrzeźwienia w policyjnej izbie zatrzymań.
Poproszony o komentarz st. kpt. Piotr Rutkowski z brodnickiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej stwierdził, że kierowca wozu strażackiego musi być bezwzględnie trzeźwym.
- Takie zachowanie jest karygodne. Strażacy ochotnicy podlegają PSP tylko operacyjnie. Nie mamy wpływu na druhów ochotników. Staramy się oczywiście wyjaśnić wszystkim ochotnikom, jaka ważną rolę w ratowaniu życia i zdrowia mieszkańców pełnią. Dyscyplinowanie druhów ochotników leży w gestii samorządów gmin dodaje strażak.