W przeciwieństwie do powiatu bydgoskiego w Nakle nie ma zaskoczenia. Bo od lat w wakacje krzywe idą w dół. Ostatnie podsumowania dokonane przez Powiatowy Urząd Pracy w Nakle dowodzą, że tendencja ta dotyczy także ostatnich tygodni.
Mniej na liście
Z list bezrobotnych ubyło w ostatnim czasie ponad 300 nazwisk. Sytuacja na rynku pracy poprawiła się we wszystkich pięciu gminach powiatu. Mimo jednak dobrych wieści powodów do hurra optymizmu nie ma. Bo rok temu bezrobotnych w powiecie było jednak mniej.
Tysiące bez etatu
W świetle ostatnich danych wynika, że pracy bezskutecznie poszukuje wciąż na terenie powiatu nakielskiego ponad 5,7 tysiąca osób. Zaledwie 1,5 tysiąca z nich otrzymuje zasiłek. Pozostali utracili już prawo do świadczeń.
Najgorzej pod tym względem jest w gminie Kcynia, gdzie na zasiłek liczyć może zaledwie 22 proc. zarejestrowanych w PUP. Najlepiej, choć także źle, jest w stolicy powiatu -Nakle. Tu 28,5 proc. bezrobotnych otrzymuje świadczenie. Pozostali liczyć mogą już tylko na wsparcie ośrodków pomocy społecznej.
Ofert już ubywa!
W lipcu do dyspozycji bezrobotnych było niespełna 300 ofert pracy. To kilkadziesiąt mniej niż w czerwcu, a 50 proc. mniej niż w kwietniu tego roku, gdy ofert było 650. Jesień przyniesie pewnie dalsze pogorszenie i spadek zainteresowania nowymi pracownikami ze strony pracodawców.
Najwięcej pracy w Nakle
W lipcu pracę znalazło 376 mieszkańców powiatu nakielskiego. To mniej niż w poprzednich miesiącach (w czerwcu takich osób było 428, w maju 419, a w kwietniu 500).
Wśród zatrudnionych w ostatnim czasie dominują mieszkańcy gminy Nakło (127 osób) oraz gminy Szubin (86 osób).
Gmina gminie nierówna
Choć we wszystkich gminach odnotowano w ostatnich tygodniach spadek bezrobocia, nie wszędzie jest on równie duży. Wahnięcie w dół największe jest w gminie Sadki (o 53 osoby, czyli 11,6 proc.), w gminie Kcynia (o 67 osób czyli 6,8 proc) i w gminie Nakło (o 119 osób czyli 5,2 proc). Najmniejszy spadek odnotowano w gminie Mrocza (o 24 osoby czyli 3 proc.).