Jednym z tematów poruszanych podczas debaty o służbie zdrowia była sprawa ewentualnego przekształcenia szpitala z spółkę. To wiązałoby się z formalną likwidacją SPZOZ i powołaniem nowego podmiotu.
- W tworzeniu spółek prawa handlowego województwo było liderem. Ale niektóre powiaty, które przekształciły szpitale, nadal nie zakończyły likwidacji, bo po zlikwidowaniu dawnego ZOZ-u dług idzie do powiatu. Nie wyobrażam sobie, aby nagle przejąć pięciomilionowy dług szpitala - mówi starosta Tomasz Barczak.
Jak podkreśla starosta szpital powiatowy od kilku lat nie generuje już długów, ale pozostają stare należności.
- Przeprowadzona kilka lat temu restrukturyzacja przynosi skutki. Uregulowaliśmy już zobowiązania wobec pracowników wynikające z "ustawy 203", o której już nikt nie pamięta - mówi starosta. - Przyjdzie czas, że trzeba będzie przekształcić szpital, ale na razie przy takim długu i takim zatrudnieniu nikt rozsądny nie radzi tego robić.
Nie będzie przekształcenia, ale będą inwestycje. Jak podkreśla starosta szpital ma dostać około 4 mln zł z dofinansowania unijnego na inwestycje w służbie zdrowia. Do tej sumy kolejne 4 mln musi dołożyć samorząd.
- Te pieniądze są już dla nas zagwarantowane. Jeśli uda nam się wszystko zrealizować to będziemy mieć w szpitalu europejski standard. Jeśli nikt z rządu tego nie popsuje, to będziemy w szpitale inwestować - mówi starosta Barczak.
Wśród zaplanowanych inwestycji jest m.in. budowa windy w szpitalu w Mogilnie, kupno aparatów rentgenowskich do obu szpitali, czy przygotowanie pracowni endoskopowych. W planach jest także gruntowny remont oddziału ginekologiczno-położniczego.